Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!

jumbo logo kawały żarty
Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!

  • Najlepsze żarty
  • Ponad 10,000 dowcipów
  • Humor na każdy dzień!

Kategoria: O Mężach
Mąż z żoną oglądają w telewizji horror.
Na ekranie pojawia się straszny, ociekający krwią potwór.
- O matko! - krzyczy żona
- Teściowa? Faktycznie podobna.
Oceń:
1 / 1

Kategoria: O Mężach
Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona - dewotka, a mąż - pijak.
Pewnego razu żona zdenerwowana na męża mówi:
- Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła.
- Nie stara, mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.
- A za sto złotych? - pyta małżonka.
- A, za 100 to spoko.
Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli: "Pójdę, zobaczę co on tam robi".
Przyszła do kościoła, patrzy a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp.
Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia.
A mąż na to:
- Zrzuta była i nie wiem gdzie piją.
Oceń:
1 / 0

Kategoria: O Mężach
Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato... Serce, nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona.
Jedzą, piją.
Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za 10.000 dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak Ty ją utrzymasz?
- Bóg pomoże...
- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co?
- Bóg pomoże...
- Ona jeździ tylko Ferrari i Porsche i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak Ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
- I jak, tato, spodobał ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem.
Oceń:
1 / 0

Kategoria: O Mężach
Mąż wraca z lotniska taksówką i mówi do kierowcy:
-Panie, moja żona pewnie leży teraz z gachem.
Tu jest stówa, chodź pan na górę, będziesz świadkiem.Auto zajeżdża pod dom i obaj mężczyźni idą do sypialni. Tam, pod kocem, leży piękna kobieta. Mąż podbiega do łóżka, ściąga koc i między nogami kobiety widzi skulonego gacha.
-mam was! - wrzeszczy mężczyzna, wyciąga pistolet i przystawia go do głowy nieszczęśnika.
-Nie zabijaj go - jęczy żona.
-On daje mi kupę kasy.Pamiętasz nasze nowe auto? To on zapłacił.Pamiętasz nową wannę i dywan? To też on. Nasz nowy jacht to także za jego pieniądze...
facet ogląda na taksówkarza i pyta:
-Co by pan zrobił na moim miejscu?
-Ja?-mówi szofer- naciągnąłbym na faceta koc, bo się jeszcze przeziębi...
Oceń:
1 / 0

Kategoria: O Mężach
Noc poślubna.
On pyta ją:
- Kochanie dużo ich było przede mną?
Mija godzina, ona dalej milczy.
- Kochanie gniewasz się na mnie?
- Cicho liczę.
Oceń:
1 / 0

Kategoria: O Mężach
- Pani mąż wygląda w tym nowym ubraniu wyśmienicie!
- To nie jest nowe ubranie, to jest nowy mąż.
Oceń:
2 / 0

Kategoria: O Mężach
Siedzi pijany facet w barze i myśli sobie:
- Mam już dość, idę do domu.
Próbuje wstać, ale upada. Myśli:
- Ok, doczołgam się do drzwi i spróbuję wstać na ulicy.
Wychodzi na ulicę, próbuje wspiąć się na parkometr, ale znów upada. Myśli:
- Doczołgam się do tamtego murku i spróbuję.
Wspina się na murek, ale znowu upada.
W ten sposób, ciągle bezskutecznie próbując wstać, doczołguje się do domu.
Starając się nie budzić żony, wślizguje się do łóżka.
Rano żona budzi go wymówkami:
- Piłeś?!
- Ależ co Ty, skarbie! Ja, piłem?
- Właśnie dzwonili z baru, żeby ktoś odebrał Twój wózek inwalidzki.
Oceń:
1 / 0

Kategoria: O Mężach
Żona do męża:
- Pamiętasz, jak wczoraj krzyczałam: "Hurra, znalazłam wreszcie te cholerne klucze!"?
- No.
- A wiesz gdzie je potem położyłam?
Oceń:
1 / 0

Kategoria: O Mężach
Żona mówi do męża:
- Po co ty mieszasz tą herbatę? Przecież nawet nie posłodziłeś.
- Cicho kochanie, niech sąsiedzi myślą, że stać nas na luksusy.
Oceń:
2 / 1

Kategoria: O Mężach
Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni.
Przyjechała ekipa, zmontowała szafę.
Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła.
Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy.
Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie cóż za wspaniała szafa. I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.
Oceń:
3 / 0

© humor.gomeo.pl