Przychodzi królik do restauracji i mówi: - Kto ukradł mój rowerek? Cisza. Powtarza: - No kto ukradł mój rowerek? Zwija rękawy do łokci i mówi: - Bo zrobię to co zrobił mój dziadek. Odzywa się napakowany niedźwiedź: - Ja ukradłem Twój rowerek. A co zrobił Twój dziadek? Skulony królik odpowiada: - Poszedł pieszo.