Teleturniej dla kobiet.
Prowadzący pyta pierwszą z nich, brunetkę:
- Ile liter D mieści się w słowie bonanza?
- Oczywiście zero.
Prowadzący zadaje to samo pytanie rudej.
- Jedno D, o przepraszam, pomyliłam się, oczywiście zero.
To samo pytanie dla blondynki.
- Chwileczkę, policzę, już wiem 243 D.
Prowadzący, bardzo zdziwiony, pyta:
- Jak pani do tego doszła?
Blondynka (śpiewa na melodię z serialu):
- damdaradamdaradam bonanza damdaradamdaradamdaradam bonanza.