Malarz chwali się krytykowi:
- Udało mi się namalować duży obraz.
Krytyk ogląda obraz, po czym stwierdza:
- Duży to on jest, ale się nie udało.
Pewien dyrygent w rozmowie stale mówił o sobie, o swoich koncertach i sukcesach. W pewnej chwili się zorientował i mówi:
- Ale przepraszam, ja tak ciągle o sobie. Porozmawiajmy o panu. Jak panu się podobał mój ostatni koncert?
- Pański scenariusz nie jest zły, tylko momentami nieco zagmatwany. Trzeba go tak poprawić, aby zrozumiał go każdy idiota.
- A które miejsca są dla pana nie zrozumiale?
Rozmowa kolegów:
- Podobno na występie obrzucono cię pomidorami?
- Niestety.
- Ale słyszałem, że były też oklaski?
- Tak, przy trafieniach.
Dlaczego niektóre artystki wolą koty od facetów?
Bo żaden kot nie skrytykuje ich sztuki.
Co powstaje gdy striptizerka spadnie ze sceny na widownię?
Sztuka w przestrzeni publicznej
Jak nazwać studenta ASP czołgającego się po ulicy w folii aluminiowej, z żyletkami w d*pie?
Prymus
Kiedy artysta przestaje być darmozjadem?
Gdy postawi rodzicom nagrobek.
W jakim języku rozmawia artysta ze swoim kuratorem?
Po francusku
Przychodzi Dorota Nieznalska do baru i mówi.
- poproszę piwo
A barman – z kija [tjax]?