- O co tak się wczoraj twoja żona awanturowała?
- To z powodu listu.
- Zapomniałeś wysłać?
- Nie, zapomniałem zniszczyć.
W kinie młodzi ludzie całują się z wielkim animuszem.
Starsza pani za nimi mówi z przekąsem:
- A nie mogliście państwo robić tego w domu?
- Skądże znowu! - oburza się młody mężczyzna.
- Moja żona nigdy by do tego nie dopuściła.
Blondynka napisała ogłoszenie matrymonialne:
"Szukam mężczyzny, który nie będzie mnie bił, nie będzie chodził z kolegami na piwo i będzie dobry w łóżku"
Po tygodniu zgłasza się kaleka:
- Dzień dobry! Ja z ogłoszenia! Jak pani widzi nie będę panią bił bo nie mam rąk. Nie będę też chodził na piwo z kolegami bo nie mam nóg.
Na to blondynka:
- A jest pan dobry w łóżku?
- A pani myśli, że czym tu zapukałem?
Kumpel do kumpla:
- Masz jakieś zdjęcia swojej żony nago?
- Nie...
- A chcesz kilka?
Mężczyzna pracujący w prosektorium.
Pewnego dnia dostarczają młodego mężczyznę..
Pracownik patrzy z niedowierzaniem i myśli sobie:
- Jaką on ma wielką fujarę! Muszę ją pokazać Grażynie ale jak. Jak zrobię zdjęcie to nie uwierzy.
Myśli chwilę po czym ucina mężczyźnie pen*sa, zawija w papier i niesie do domu by pokazać żonie.
Rzuca go na stół, rozwija papier i woła małżonkę:
- Grażynka chodź zobacz! Czegoś takiego jeszcze nie widziałaś!
Żona podchodzi, patrzy..
- O boże... Ryszard nie żyje.
Co można zdjąć z pielęgniarki-blondynki podczas nocnego dyżuru?
Lekarza dyżurnego.
- Jaka jest najczęstsza wada postawy u żonatych mężczyzn?
- d*pa na boku.
Rozmawiają córka i matka na Dzikim Zachodzie:
- Mamo, Bill się na pewno ze mną ożeni!
- Oświadczył Ci się?
- Nie, ale już zastrzelił swoją żonę!
Mąż:
- Gdybyś nauczyła się gotować, moglibyśmy obyć się bez kucharki!
Żona:
- Gdybyś nauczył się dogodzić mi odpowiednio, moglibyśmy obyć się bez ogrodnika!
Siedzą dwaj koledzy w barze.
Jeden pyta się drugiego:
- Co dostałeś na gwiazdkę od żony?
- A wiesz, urodziło mi się dziecko.
- To gratuluję!
- Ale wiesz, żona złożyła się na ten prezent z sąsiadem.