Wsiada matematyk do tramwaju i spogląda na swój zegarek. Jest 10:00. Jadąc widzi zegar na wieży, który wskazuje 9:58. Po chwili mija kolejny miejski zegar, który wskazuje godzinę 9:55.
-Kurde, jadę w złą stronę.
I wysiada.
Z pamiętnika informatyka: "Wracam wieczorem do domu i słyszę jakieś szmery w sypialni. Zakradam się, zaglądam przez szparę w drzwiach i co widzę?- moja żona i jakiś obcy facet.
Leżą nadzy w łóżku, a oczy u nich taaakie chyyytre! Biegnę do komputera, patrzę i faktycznie... zmienili hasło!
W piaskownicy bawią się dzieci, jedno z nich siedzi samotnie w rogu.
- Dlaczego twój dzieciak siedzi dziś tak sam w kącie?
- No bo dzisiaj bawią się w pracownie komputerową, a mój instaluje Linuxa.
Samochodem jedzie mechanik, elektryk i programista. W pewnym momencie silnik gaśnie, samochód się zatrzymuje. Mechanik mówi:
- Cholera, pewnie gaźnik się zatkał!
- E, nie. To na pewno cewka zapłonowa – stwierdza elektryk.
Programista na to:
- Chłopaki, a gdybyśmy tak spróbowali wysiąść i wsiąść jeszcze raz???
Mówi żona do męża informatyka:
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak.
- Ok, dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola.
Spotkało się kilku informatyków i jak to zwykle bywa, rozmowy szybko zeszły na tematy komputerowe. Wreszcie któryś z nich zaproponował:
- Panowie, porozmawiajmy o czymś normalnym, np. o dupach.
Nastąpiła bardzo długa cisza, a po niej jeszcze więcej krępującego milczenia.
Wreszcie któryś odpowiada:
- Słuchajcie, moja karta graficzna jest do dupy...
Żona informatyka wysyła go po zakupy.
- Kup parówki, a jak będą jajka, to kup dziesięć.
Chłopina po wejściu do sklepu pyta:
- Czy są jajka?
- Tak - odpowiada sprzedawca.
- To poproszę dziesięć parówek.
Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:
- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.
- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.
- Ale czym?!
- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...
SEOwcy nie muszą obawiać się automatyzacji ich pracy. Nikt nie zbudowałby robota który nic nie robi.
Przychodzi pozycjoner do psychologa:
- Cięgle stawiam nowe katalogi, linkuję z każdego sensownego systemu, pozycjonuję co mogę, a ciągle zarabiam mało. Z tego co znajomi mówią, to oni zarabiają z 10 razy więcej. Ja już nie mam siły, motywacji do pracy. Co mam robić?
- To proste - odpowiada psycholog - Też mów, że zarabiasz 10 razy więcej.