Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!

jumbo logo kawały żarty
Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!

  • Najlepsze żarty
  • Ponad 10,000 dowcipów
  • Humor na każdy dzień!

Dzwoni telefon:
- Dzień dobry, czy mogę z Jola?
- Niestety małżonki nie ma w domu.
- To wiem, jest u mnie - pytam, czy mogę...
Oceń:
3 / 0

Pewna para postanowiła wyjść wieczorem. Przygotowując się do wyjścia sprawdzili gaz, wyłączyli światło, wyrzucili kota za drzwi itp.
Kiedy przyjechała taksówka, kot wskoczył z powrotem do domu. Nie chcieli, aby kot został zamknięty w domu przez cały wieczór. Więc żona poszła do taksówki, mąż próbował wypędzić kota na dwór. Żona nie chcąc wyjawiać kierowcy, że dom będzie pusty powiedziała, że mąż poszedł na gorę, żeby powiedzieć mamie do widzenia.
Kilka minut później mąż wraca, wsiadając do taksówki mówi:
- Przepraszam, że trwało to tak długo, ale ta stara cholera schowała się pod stołem i musiałem szturchnąć ją wieszakiem, by wyszła.
Oceń:
0 / 0

Dziadek zostawił Jackowi milion złotych w spadku i w następnym tygodniu Diana zgodziła się zostać jego żoną. Po trzech miesiącach małżeństwa Jacek zauważył, że jego młoda żona go ignoruje. Przy każdej okazji, kiedy szli do łóżka, była oziębła lub gorzej - wypowiadała imiona innych facetów. Kiedy gdzieś szli, ignorowała go i flirtowała z innymi mężczyznami. W końcu zdecydował się z nią porozmawiać.
- Diano - powiedział - jedynym powodem, dla którego wyszłaś za mnie za mąż było to, że dziadek zostawił mi milion złotych!
- Nie bądź śmieszny - odpowiedziała - Nie obchodzi mnie, skąd pochodziły pieniądze!
Oceń:
1 / 0

Żona do męża:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuz za mną...
Mąż:
- Zawsze się spóźniał...
Oceń:
22 / 6

Podczas terapii:
- Proszę państwa, kto z was współżyje codziennie - proszę podnieść rękę do góry...
- Dziękuję. Kto współżyje raz na tydzień?..
- Dziękuję. Kto raz na miesiąc?..
- Dziękuję. Kto raz na rok?
- To ja! Ja! Ja! raz na rok! tu jestem!
- Dziękuję bardzo.
- Tak, tak to ja! Ja, raz na rok!
- Tak wiem, ale dlaczego pan się tak cieszy?
- Bo... BO TO JUŻ JUTRO!!!
Oceń:
6 / 0

Facet spotkał piękną blondynkę i postanowił, że musi się z nią szybko ożenić. Ona na to:
- Ale nie znamy się wcale.
- To nic, będziemy się poznawać po ślubie.
Zgodziła się więc, pobrali się i wyjechali w podróż poślubną w świetne miejsce. Pewnego dnia, kiedy leżeli nad basenem, facet wstał ze swojego ręcznika, wspiął się na 10-metrową trampolinę, wykonał dwa duże podskoki, potem trzy obroty, wyprostował się i jak nóż przeciął powierzchnię wody. Po kilku takich demonstracjach, wrócił do żony i położył się obok.
- To nadzwyczajne! wykrzyknęła.
On na to:
- Byłem mistrzem olimpijskim w skokach do wody. Widzisz, mówiłem ci, że będziemy się poznawać w trakcie małżeństwa.
Blondynka wstała i wskoczyła do wody. Po 50 długościach basenu wyskoczyła z wody i bez tchu położyła się obok męża.
- To było nadzwyczajne! Byłaś mistrzynią w pływaniu na wytrzymałość?
- Nie. Byłam dziwką w Portland, w stanie Oregon i pracowałam po dwóch stronach rzeki Columbia.
Oceń:
1 / 3

Facet wraca od lekarza i mówi żonie, że powiedział mu, że zostało mu tylko 24 godziny życia. Po tych słowach prosi ją o seks. Oczywiście, zgadza się i kochają się. Jakieś sześć godzin później facet idzie do żony i mówi:
- Kotku, zostało mi tylko 18 godzin życia. Moglibyśmy zrobić to jeszcze raz?
Żona oczywiście się zgadza i robią to znowu. Później facet idzie do łóżka, patrzy na zegarek i uświadamia sobie, że zostało mu tylko 8 godzin. Dotyka ramienia żony i mówi:
- Kotku, zróbmy to jeszcze raz, zanim umrę.
- Oczywiście, kochanie - mówi żona.
Kochają się trzeci raz. Potem żona odwraca się i zasypia. Facet martwi się zbliżająca się śmiercią, przewraca się z boku na bok i wierci, aż w końcu zostaje mu tylko 4 godziny życia. Klepie żonę, a ta się budzi.
- Kochanie, zostało mi tylko 4 godziny życia. Czy myślisz, że moglibyśmy...
W tym momencie żona siada i mówi:
- Słuchaj, ja muszę rano wstać, ty nie!
Oceń:
1 / 0

- Co słychać u twojej żony?
- Uczę ją chodzić.
- A cóż jej się stało?
- Odkąd sprzedałem samochód stwierdziłem, że zapomniała, biedaczka, jak się chodzi...
Oceń:
2 / 1

Mąż rozmawia z żoną:
- Trzy lata temu lekarz powiedział mi, że jeśli nie przestanę pić, to będę kompletnym idiotą.
- No widzisz? Dlaczego nie przestałeś pić?
Oceń:
1 / 1

Podpity mąż wraca do mieszkania w środku nocy - otwiera cicho drzwi, zdejmuje buty i na palcach wkrada się do sypialni. W tej właśnie chwili słyszy głos żony:
- To ty? O tej porze?!
- A co, kochanie, spodziewałaś się kogoś innego?
Oceń:
3 / 0

© humor.gomeo.pl