Szczyt śmiechu.
Głaskać tak żarówkę, żeby w elektrowni się śmiali.
Szczyt techniki:
Zaprojektować wodoszczelny ręcznik.
Szczyt szybkości.
Zamknąć szufladę na klucz tak szybko aby go jeszcze do niej włożyć.
Jaki jest szczyt szczytów?
Gówno na Mount Everest.
Szczyt szczęścia?
Kiedy facet wypadając z dziesiątego piętra w próbie samobójczej ląduje na pięknej sąsiadce, łapę ma pod jej majtkami, głowę między cyckami a palce w d*pie.
Szczyt optymizmu:
Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.
Rozmawiają dwie blondynki:
- Wiesz, zastanawiałam się, jaki jest szczyt wrażliwości?
- Przeziębić się na skutek zimnego przyjęcia?
Szczyt nicości:
Kiedy kobieta zamiast piersi ma dwa piegi.
Jaki jest szczyt bezużyteczności?
Abstynent bez prawa jazdy.
Jaki jest szczyt poświęcenia?
Uratować muchę z ognia...