Idą trzy dziewczyny, brunetka ruda i blondynka. Wracają z zakupów. Brunetka i ruda zauważyły że autobus im odjeżdża, wiec zaczeły biec. A na to blondynka mówi 'Kto nas goni?'
Idzie blondynka, brunetka i ruda przez pustynie. Nagle wyskakuje lew. Brunetka rzuca mu piaskiem w oczy. Lew się zatrzymał, ale jeszcze bardziej wściekły ruszył za nimi! Ruda rzuciła mu też piaskiem w oczy. Zatrzymał się i pobiegł. Nagle widzą drzewo! Ruda mówi:
- Drzewo na środku pustyni?! Okay, dobra włazimy...
Weszła ruda po niej brunetka, a blondynka stoi z założonymi rękoma...
- No coś ty, właź!
A blondynka na to:
- Ja nie sypałam.
Brunetka, ruda i blondynka założyły się, że przepłyną 20
kilometrów z wyspy na brzeg lądu. Brunetka przepłynęła 5km,
straciła siły i utopiła się. Ruda przepłynęła 5km, 10km,
straciła siły i utopiła się. Blondynka przepłynęła 5km, 10km,
15km 19.5km, po czym stwierdziła, że nie ma siły płynąć dalej
i wróciła na wyspę.
Teleturniej dla kobiet.
Prowadzący pyta pierwszą z nich, brunetkę:
- Ile liter D mieści się w słowie bonanza?
- Oczywiście zero.
Prowadzący zadaje to samo pytanie rudej.
- Jedno D, o przepraszam, pomyliłam się, oczywiście zero.
To samo pytanie dla blondynki.
- Chwileczkę, policzę, już wiem 243 D.
Prowadzący, bardzo zdziwiony, pyta:
- Jak pani do tego doszła?
Blondynka (śpiewa na melodię z serialu):
- damdaradamdaradam bonanza damdaradamdaradamdaradam bonanza.
W zawodach pływackich bierze udział blondynka, brunetka i ruda.
Ruda przepłynęła 40 m i zaczęła się topić.
Brunetka przepłynęła 60 m i zaczęła się topić.
Blondynka przepłynęła 80 m i stwierdziłam że się zmęczyła i wróciła na start.