Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!

jumbo logo kawały żarty
Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!

  • Najlepsze żarty
  • Ponad 10,000 dowcipów
  • Humor na każdy dzień!

Kategoria: O Duchownych
Siedzi sobie gość na rybach, w pewnym momencie ma branie.
Wyciąga, a tam taka niewielka złota rybka.
Przyjrzał się jej i stwierdził, ze taka malizna to on sobie głowy nie będzie zawracał i juz chce ja wrzucić do wody, gdy nagle rybka się odzywa:
- Czekaj! Ja jestem złota rybka i spełnię Twoje życzenie.
- Wiesz co, ale ja już mam wszystko o czym można tylko marzyć, wiec dzięki, ale wrzucę Cie do wody.
- Nie, tak nie może być, tradycji musi stać się zadość.
Słuchaj postawie Ci taka chatę, że ludzie w promieniu 100 km będą Ci zazdrościć.
- Kiedy ja już mam taka chatę!
- No to dam Ci brykę jakiej nikt w Polsce nie ma.
- Tez już mam taka!
- A jak z Twoim życiem seksualnym, tzn. jak często to robisz?
- Ze dwa razy w tygodniu.
- To ja Ci załatwię, ze będziesz miał dwa razy dziennie!
- Eee tam, księdzu nie wypada.
Oceń:
2 / 0

Kategoria: O Duchownych
Rozmawia kandydat na księdza ze starszym ojcem:
- Drogi Ojcze, jak to jest z tym powołaniem, czy to się czuje?
Na to ojciec:
- Mój drogi z powołaniem jest jak ze sraczką, przychodzi nagle i niespodziewanie.
Oceń:
1 / 1

Kategoria: O Duchownych
Kilka dni przed ślubem narzeczony przychodzi do księdza, wręcza mu 200 złotych i mówi:
- Proszę księdza, mam prośbę. Proszę podczas dyktowania mi przysięgi małżeńskiej opuścić słowa: ślubuję ci wierność, miłość i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Dziękuję z góry...
Przyszedł dzień ślubu. Pan młody pewny siebie stanął przed ołtarzem i wszystko szło dobrze, do momentu składania przysięgi małżeńskiej.
Ksiądz zapytał bowiem:
- Czy ślubujesz bezgraniczne oddanie swojej żonie, posłuszeństwo wobec każdego jej rozkazu, przynoszenie jej śniadania do łóżka do końca życia? Czy klniesz się na Boga, że nigdy nie spojrzysz na inną kobietę i nawet nie przyjdzie ci do głowy, że inne kobiety żyją na świecie?
Pan młody,ciężko przestraszony i zaszokowany, wybąkał:
- Ta... ta... tak...
Po ceremonii wściekły przybiegł do księdza i pyta, co to miało znaczyć.
Ksiądz oddaje mu 200 złotych i odpowiada spokojnie:
- Po prostu przebiła twoją ofertę.
Oceń:
1 / 0

Kategoria: O Duchownych
Dziadek spowiada się w kościele.
Ksiądz udzielił mu już rozgrzeszenia i puka w konfesjonał:
- O, q*.*a, ale mnie ksiądz przestraszył!
Oceń:
0 / 1

Kategoria: O Duchownych
Matka z córeczką przechodzą koło kościoła.
Matka mówi do dziecka:
- Patrz córeczko, tu jest dom Boży.
- Ale mamo, Bóg mieszka w niebie!
- Tak, ale tu prowadzi swój interes...
Oceń:
1 / 1

Kategoria: O Duchownych
Idzie ksiądz przez las, patrzy, a tam na gałęzi siedzi łaska.
Łaska mówi:
- Co ksiądz?
- Co łaska.
Oceń:
0 / 1

Kategoria: O Duchownych
Żonaty facet przyszedł do spowiedzi.
- Mam romans z pewną kobietą - mówi.
- A coś bliżej? - zaciekawia się ksiądz.
- No, spotykamy się, ale tylko ocieramy się o siebie, jeszcze nie było penetracji!
- Tarcie to jest to samo co włożenie! Odmówisz 5 zdrowasiek i dasz na ofiarę 100 zł.
Gość odmówił modlitwę i kieruje się do wyjścia, a ksiądz cały czas go obserwuje. Wybiega z konfesjonału i krzyczy:
- Widziałem! - Nie wsadził pan 100 zł na ofiarę!
- Ale potarłem stówką o puszkę. Sam ksiądz mówił, że tarcie to to samo co włożenie!
Oceń:
1 / 2

Kategoria: O Duchownych
W szpitalu leży pod tlenem umierający facet.
Przychodzi do niego ksiądz, żeby go wyspowiadać.
Przysiadł na jego łóżku i mówi:
- Tak, synu, powiedz mi ostatnie swoje grzechy.
- Ch..., ch...
- O przepraszam, widzę, że masz maskę tlenową. Więc masz tutaj kartkę, długopis i napisz.
Facet napisał coś i zmarł.
Ksiądz bierze kartkę i czyta:
- "Chamie, zejdź z przewodu tlenowego...".
Oceń:
2 / 0

Kategoria: O Duchownych
Idzie ksiądz z zakonnicą po mieście i zbierają jałmużnę. Zastała ich noc...
Weszli do jednego z gospodarstw chcąc zamówić nocleg...
Ksiądz mówi do gospodarza:
-Czy mógłby pan zapewnić nam nocleg?
-Tak, tylko że ja mam tylko jeden pokój wolny, z jednym łóżkiem.
-No to co? Będziemy spać z siostrą razem.
-Ale jak to?
-Normalnie! Położymy między sobą deskę!
-A jak księdzu się zachce!?
-To pójdę na spacer!
-A jak siostrze się zachce?
-To ona pójdzie na spacer!
-A jak obojgu się zachce?
-To deska pójdzie na spacer...
Oceń:
2 / 0

Kategoria: O Duchownych
Do jednego z księży przychodziła pobożna pani i stale zamęczała go tym samym pytaniem:
- Do kogo mam odmawiać litanię: czy do św. Antoniego, czy do św. Józefa, czy do Matki Boskiej, bo już zapomniałam?
W końcu, wyprowadzony z równowagi ksiądz odpowiedział:
- Niech pani odmawia litanię do wszystkich diabłów!
Oceń:
1 / 1

© humor.gomeo.pl