Szedł facet koło punktu skupu opakowań szklanych i nabili go w butelkę.
Szedł facet koło saperki i mu dokopali.
Złodziej ukradł kalendarz i dostał parę miesięcy.
Zobaczył facet chmurę i się wzburzył.
Szedł facet koło haka i ktoś się do niego przyczepił.
Wsiada zebra do samochodu i zapina pasy.
Jedzie facet rowerem, otworzył drzwi i wypadł.
Szedł sobie bezrobotny i spotkał go zawód.
Szedł sobie Szopen i BACH!
Szedł facet koło bajora i go przymuliło.