Notoryczny przestępca, alkoholik został skazany na karę śmierci.
Sad pyta się go:
- Jaki pan sobie wybiera rodzaj egzekucji.
Alkoholik na to:
- Proszę o powolne zatruwanie organizmu alkoholem.
Sprawa w sądzie.
Sędzia pyta oskarżonego - górala:
- Zawód?
- Optyk mechanik.
- Co?
- Optyk mechanik!
- A co pan robi?
- Optykam chałupy mchem.
Doświadczony adwokat udziela rad początkującemu koledze:
- Pamiętaj, żeby w sądzie przemawiać jak najdłużej.
Im dłużej będziesz mówił, tym dłużej Twój klient będzie na wolności.
Zięć został wezwany do sądu.
Zostaje przesłuchiwany przez wysoki sond
- Dlaczego pan uderzył nogą od stołu swoją teściową?
- Ponieważ wysoki sądzie nie mogłem podnieść całego stołu.
- Oskarżony! Ukradliście poszkodowanemu ubranie w czasie, gdy kąpał się w jeziorze. Co macie na swoje usprawiedliwienie?
- Wysoki sądzie w tym miejscu nie można się kąpać!
Sędzia do górala:
- Ile macie dochodów?
- Wysoki sądzie, do chodów to ja mom dwie nogi, ale obie kiepskie.
Po meczu piłkarskim kibic przegranej drużyny podchodzi do sędziego i pyta:
- A gdzie pana pies?
- Pies? Ja nie mam psa.
- Wobec tego bardzo panu współczuję. Ślepy i bez psa!
W sądzie sprawa rozwodowa:
- wina leży po obu stronach...
- po stronie żony i teściowej.
Baca stanął przed sądem.
Sędzia pyta:
- Czy to wy zabiliście swojego sąsiada?
- Tak
- A czym zabiliście?
- Gazetą
- A co było w tej gazecie?
- Nie wiem nie czytałem.
Zorganizowano zawody we wbijaniu gwoździ w deskę na czas.
W zawodach brał udział również głupek.
Na koniec sędzia ogłasza wyniki:
- Zwyciężył głupek ale został zdyskwalifikowany, ponieważ wbijał gwóźdź złą stroną!