Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, coś mi śmierdzi w nosie.
Lekarz zagląda i mówi:
- Koza pani zdechła.
Podchodzi kulturysta na plaży nudystów do kobiety, napina mięśnie i mówi do niej z nieukrywaną satysfakcją:
- Co, bomba, no nie?
- Tak, tylko coś mały lont do tej bomby.
Na pierwszej randce chłopak mówi do swojej dziewczyny:
- Wiem, że masz na imię Basia ale czy mogę mówić do Ciebie "Ewo"? Widzisz jesteś moją pierwszą dziewczyną...
- Jasne! A czy ja mogę do Ciebie mówić "Peugeot"?
- Dlaczego właśnie tak?
- Bo jesteś moim 307 facetem...
Przychodzi Baba do lekarza i mówi:
- Mam raka w stawie...
Przychodzi do baby akwizytor odkurzaczy, stawia odkurzacz na podłodze, podłącza do prądu i mówi:
- Zjem każdy paproch, którego nie wciągnie ten supernowoczesny odkurzacz.
A na to baba:
- Życzę panu smacznego. Od dwóch dni nie mamy prądu.
Przychodzi pewna pani do fryzjera z trzema włosami na głowie i mówi do fryzjerki:
- Niech pani mi zrobi warkocza.
- Nie da się, bo jeden włos przed chwilą wypadł.
- To niech pani mi zrobi koka.
- Nie da się, bo drugi włos przed chwilą wypadł.
- Trudno, pójdę w rozpuszczonych.
Przychodzi trup baby do lekarza i kładzie się na kozetce:
- Co się pani tak rozkłada?
- A co, mam gnić w poczekalni?
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Ble, ble, ble.
- Co pani plecie? - pyta lekarz.
- Koszyki.
- Kiedy wy dziewczyny, mówicie "nie" to czy na prawdę macie to słowo na myśli?
- Nie.
Jedzie kobieta z mężczyzną w windzie.
Mężczyzna się pyta:
- Na drugie?
- Beatka.