Idzie dwóch ludożerców (ojciec z synem) brzegiem morza i zobaczyli kobietę. Syn na to:
- Tato, zobacz, może ją zjemy?
- Nieee.. stara i żylasta.
Idą więc dalej, a tu pojawiła się młoda dziewczyna, zbudowana jak trzeba itd.
- Tato, zobacz, może tą zjemy?
A ojciec:
- Nie synku... Tą zabierzemy do domu a zjemy mamę!
Mama bardzo była ciekawa, co jej córka robi z chłopakiem, gdy zamykają się w pokoju.
Pewnego razu ciekawość zwyciężyła i mama spróbowała podejrzeć przez dziurkę od klucza.
Patrzy, a tam dzieci na środku pokoju klęczą i żarliwie się modlą.
Wzruszona mamusia otwiera pokój i złamanym ze wzruszenia głosem:
- Ale z was porządne dzieci. A powiedz mi córeczko, o co się tak pięknie modlicie?
- O miesiączkę mamusiu.
Co różni dobrego ucznia od złego?
Złego biją rodzice, a dobrego koledzy.
Mały Szkot do taty:
- Tato kup mi nartę.
Tata na to:
- Daj spokój, przecież jedną już masz.
Przychodzi mała żaba do swojej mamy i pyta:
- Mamo jak się znalazłam na tym świecie?
- No nie uwierzysz ale przyniósł Cię bocian.
Mały rekin pyta ojca:
- tato, dlaczego zanim zje się człowieka, trzeba zrobić trzy okrążenia?
- jak chcesz jeść z gównem to zrób jedno.
- Ach, ta dzisiejsza moda! Niech pan spojrzy na tę istotę i mi powie czy to dziewczyna, czy chłopak?
- To moja córka!
- Pan mi wybaczy! Nie wiedziałem, że to pańska córka!
- Ależ ja nie jestem jej ojcem, jestem jej matką!
Blondynka wybrała się z synkiem na spacer.
– Mamo, to jest kot czy kotka? – pyta malec
– Naturalnie, że kot. Widzisz przecież, że ma wąsy!
Tata pyta się Kasi:
- Kasiu jak tam nowe okulary, dobrze przez nie widzisz?
- Tak mamusiu.
- Tato,już nigdy więcej nie pójdę z tobą na sanki!
- Nie gadaj tyle synu tylko ciągnij!