Hrabia wraca niespodziewanie do domu i widzi że hrabina jest jakaś niespokojna. Zaczyna podejrzewać, że jakiś obcy mężczyzna musi być w mieszkaniu. Otwiera szafę hrabiny - pusto. Otwiera swoją szafę, a tam na drążku wisi skulony gach.
- Moja droga. Następnym razem gdy coś z siebie zdejmujesz wieszaj w swojej szafie!
Hrabia, przeglądając kobiecy żurnal mówi do żony:
- Urszulo, tu piszą, że kobiety w czasie uniesień seksualnych krzyczą. U ciebie tego nie zauważyłem.
- Krzyczałam, krzyczałam, tylko ciebie przy tym nie było!
Hrabina z Hrabią są przy uczcie.
Nagle Hrabina pierdnęła:
- Niech to zostanie między nami.
A Hrabia na to:
- Ja wolę, żeby się rozeszło.
Hrabia budzi się rano i patrzy, a tu koło łóżka leży gówno.
Hrabia krzyczy:
- Janie!
A Jan na to:
- Ja też nie!
Tańczy Hrabia z Hrabiną na balu.
Hrabina puściła bąka.
Zawstydzona mówi szeptem do Hrabiego:
- Hrabio wolałabym, żeby to zostało między nami.
Hrabia zniesmaczony odpowiada:
- Wolałbym żeby się rozeszło.
Hrabia opowiada o swoim ostatnim safari w Afryce:
- Wówczas skoczyłem na lwa i obciąłem mu szablą ogon.
- A dlaczego nie łeb?
- Łeb był już obcięty.
Przy stole:
- Tak, tak, hrabino! Mam hemoroidy!
- Oh, hrabio! W istocie?
- Nie, hrabino! W d*pie!
Hrabia i lokaj Jan:
- Janie, siusiu.
- już biegnę po nocnik!
- Janie wyjmij... Wyjąłeś?
- Tak, jaśnie panie.
- Leci?
- Nie, jaśnie panie.
- To schowaj... Schowałeś?
- Tak, jaśnie panie.
- A szkoda, bo leci.
Hrabia woła Jana:
- Janie!-krzyczy Hrabia
- O co chodzi?
- Czy spłuczka od toalety ma dwa sznurki do pociągania?
- Nie zazwyczaj jest tylko jeden, Hrabio.
- K***a,w takim razie nasrałem pod zegar!
Hrabia budzi się rano i widzi na śniegu napis: Hrabia to głupek
Woła Jana:
- Janie, kto to zrobił?
- To pismo Hrabiny, a mocz ogrodnika.