Rusek, Polak i Niemiec lecą helikopterem . Nagle helikopter spada w dół. Rusek krzyczy:
- Niech każdy coś wyrzuci!
- Dobra.
Rusek wyrzuca złoto, Niemiec wyrzuca pistolet, a Polak wyrzuca Ruska i mówi:
- Tego u nas w trzy i trochę!
Idzie Polak, Niemiec i Rusek i muszą przejść przez stodołę pełną komarów. Przechodzi Niemiec cały pokuty. Pytają ludzie we wsi:
- Co się stało?
- Komary mnie pocięły.
Idzie Rusek cały pokuty pytają:
- Co się stało?
- Nie widać komary mnie pocięły.
Przechodzi Polak bez żadnego ukłucia pytają:
- Jak tego dokonałeś?
- Porostu zabiłem jednego a reszta poszła na pogrzeb.
To Polacy wymyślili triatlon bo tylko Polak idzie na basen pieszo, a wraca rowerem.
Diabeł kazał Polakowi, Niemcowi i Rusakowi nie sikać przez tydzień.
Polakowi chciało się sikać, więc wywiercił dziurę do Niemca.
Niemcowi też chciało się sikać, więc wywiercił dziurę do Ruska.
Po tygodniu przychodzi diabeł do Polaka ani kropelki, pierwsze miejsce.
Idzie do Niemca kropelka, drugie miejsce.
Idzie do Ruska puka do drzwi:
- puk puk
- chwila już płynę
Jest Polak, Niemiec i Chińczyk.
Robią konkurs na sikanie.
Zasady: kto najmniej nasika to wygrywa.
Polak siedział 2 tygodnie i nasikał 10 litrów.
Niemiec siedział też dwa tygodnie i nasikał 7 litrów.
A chińczyk siedział 2 tygodnie i nasikał 0 litrów.
Tamci się pytają:
- Jak ty to zrobiłeś?
- Cinciangciong pampers wsiąkł.
Diabeł złapał ruska polaka i chińczyka i kazał im wypić 100 litrów wody i nie posikać się. Rusek wypił posikał się, polak wypił posikał się, a chińczyk wypił i się NIE posikał. Reszta się go pyta: jak to zrobiłeś a chińczyk odpowiada: chińczyk być mądry, chińczyk mieć pampersa.
Stoi Polak przed sklepem i pije piwo.
Podchodzi do niego Anglik i się pyta:
- Polisz?
- Nie piję.
Przychodzi Irlandczyk do spowiedzi i mówi:
"Proszę księdza, ukradłem trochę drewna."
"Ile?"
"No, zbudowałem budę dla psa."
"No to nie jest źle..."
"Ale proszę księdza, mnie trochę tego drewna zostało."
"Ile?"
"Zbudowałem sobie garaż."
"No, to już gorzej, za pokutę..."
"Ale proszę księdza, mnie jeszcze tego drewna zostało"
"Ile?"
"Zbudowałem sobie dom."
"Synu, ciężko zgrzeszyłeś, wiesz co to jest nowenna?"
"Proszę księdza, ja zbuduje te nowennę, mnie tego drewna starczy, mi jeszcze trochę zostało."
Polak i Afroamerykanin swoimi członkami mierzyli temperaturę wody.
Polak zaczyna:
- No będzie z 27 stopni
A Afroamerykanin:
- No 27 stopni i 2 metry głębokości.
Polak Niemiec i Francuz kłócą się kto ma większego king konga. Francuz mówi że mają takiego że jak wyciągnie łapy to jest taki ja wieża Eifla, Niemiec mówi że jego jak wyciągnie łapy to chwyta dwie planety, a Polak się śmieje i mówi to nie planety tylko jaja mojego kingkonga.