Mama do Jasia:
- Jasiu, dlaczego kiedy babcia podaje ci lekarstwo to wypijasz, a ode mnie nie chcesz?
- Bo babci się trzęsą ręce...
Siedzą trzy dzieciaki i odpowiadają po kolei:
- Czy wszyscy dorośli pracują?
- Tak.
- Tak.
- Tak.
- A czy są tacy, co nie pracują?
- Tak.
- Tak.
- Tak.
Mały Jasiu ogląda książkę medyczną. Na jednej z nich jest ludzki szkielet.
- Co to takiego dziadku?
- Szkielet to zostaje z człowieka gdy ten umiera.
- A rozumiem! Czyli do nieba idzie samo mięsko.
Pani powiedziała dzieciom, żeby przyniosły coś lekarskiego.
- Co Gosiu przyniosłaś?
- Nożyczki
- A Kacper co przyniósł?
- Skalpel
- A Jasiu co ty przyniosłeś?
- Respirator
- Skąd go masz?
- Od dziadka
- A co dziadek na to?
- Tylko yyyy hhyyyy
Tata Jasia mówi:
- ale jesteś brzydki
- mam to po Tobie
Mama mówi:
- ale jesteś ładny
- mam to po Tobie
Siostra mówi:
- ale jesteś głupi
- mam to po Tobie
Brat mówi:
- ale k***a ci h***u p**********e, mam to po Tobie!
Jasiu sam został w domu a rodzice pojechali do kina.
Nagle zadzwonił telefon Jasiu odbiera a tam:
-Na twojej ulicy jest czarna trumna
Jasiu się nie przejmował.
Za chwile znowu dzwoni telefon Jasiu odbiera a tam:
-Pod twoim domem stoi czarna trumna.
Jasio znowu się nie przejął.
Za 5 min dzwoni dzwonek do drzwi Jasio otwiera a tam leży trumna, a z niej wychodzi zajączek i mówi:
-myj zęby pastą Colgate
Nauczyciel na lekcji pyta się Jasia:
- Dlaczego się spóźniłeś?
- Bo myłem ręce i uszy, ale słowo honoru to się więcej nie powtórzy.
Do Nowaków przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwraca się do Jasia:
-Umiesz się żegnać, Jasiu?
-Umiem. Do widzenia!!!
- Małgosiu, co napisałaś na teście?
- Nic, Jasiu.
- Cholera, pani znowu powie, że od siebie ściągaliśmy!
Ojciec krzyczy na Jasia:
- A dziś z jakiego powodu siedziałeś w kozie?
- Bo nie chciałem skarżyć.
- A o co dokładnie chodziło?
- Nauczycielka historii chciała wiedzieć, kto zamordował Juliusza Cezara.