Idzie dwóch policjantów, nagle jeden zauważa człowieka lecącego na lotni.
- Zobacz jaki ptak!
- A jaki drapieżny, wczoraj trzy razy do niego strzelałem zanim człowieka wypuścił.
Przychodzi policjant do baru i mowi:
- Poprosze porcje frytek.
Na to barman:
- Nie mamy ziemniakow.
- Nie szkodzi. Zjem z chlebem.
Po przyjeździe z Afryki policjant chwali się kolegom:
- Polowałem na różne zwierzęta: słonie, tygrysy, gazele, lwy, plisnoły...
- Co to są plisnoły?
- To takie czarne, biega przed lufą karabinu i woła: "Please,
no!"
Dwaj policjanci obserwują helikopter:
- Te Franek, dlaczego ten helikopter od 15 minut wisi nieruchomo w powietrzu?
- Może skończyło mu się paliwo.....
Policjant zamknął się w komórce i przez kilka dni rozbierał swój nowo kupiony samochód na części.
Żona się pyta:
- Po co to robisz?
- Poprzedni właściciel powiedział mi, ze włożył w niego 5 milionów!
Rozmawiają dwaj policjanci:
- Co robisz w wolnym czasie?
- Uprawiam jogę.
- Co Ty powiesz? A na ilu hektarach?
Jest dwóch Policjantów ...
Jednemu chce się srać, ale nie ma papieru, więc na to drugi policjant:
- weź 10 zł i się podetrzyj.
On poszedł się załatwić, wraca... cała ręka brudna od kupy.
Ten się pyta:
- co się stało?
- miałem tylko 9,50
Był wypadek na ulicy, policjanci spisują raport.
Jeden z nich pisze:
- ... głowa leżała na chodni... hodni...
Kopnął głowę i pisze dalej:
- ...na ulicy.
Dziecko idące ulicą zobaczyło leżącą na chodniku obok stojącego tam policjanta pałkę Podniosło ją i pyta:
- Przepraszam, czy to Pana pałka?
Policjant odruchowo sięga do paska, gdzie powinna znajdować się pałka i odpowiada:
- Nie, ja swoją zgubiłem!
Policjant zapisał się do biblioteki i na początek wypożyczył książkę
telefoniczną.
Przy zwrocie bibliotekarka pyta:
- A ciekawa chociaż była?
- Akcja nie specjalnie, ale ilu bohaterów!