Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!

jumbo logo kawały żarty
Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!

  • Najlepsze żarty
  • Ponad 10,000 dowcipów
  • Humor na każdy dzień!

Kategoria: O Lekarzach
- Pani Nowakowa - mówi ginekolog do swojej pacjentki - mam dla pani dobrą wiadomość.
- Ja nie nazywam się Nowakowa tylko Nowakówna.
- W takim razie mam dla pani złą wiadomość.
Oceń:
4 / 0

Kategoria: O Lekarzach
- Czy zażył już pan całe pudełko, które panu przepisałem?
- Tak, panie doktorze.
- I czuję się pan lepiej?
- Nie, widocznie to pudełko jeszcze się nie otworzyło żołądku.
Oceń:
5 / 5

Kategoria: O Lekarzach
- A więc życzy pan sobie, aby po śmierci oddano pana anatomopatologowi?
- Oczywiście, panie doktorze. Zawsze marzyłem, żeby pływać w alkoholu.
Oceń:
3 / 2

Kategoria: O Lekarzach
Wchodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze jak się leczy owsiki?
- A co kaszlą?
Oceń:
8 / 3

Kategoria: O Lekarzach
Pierwsi Słowianie, gdy chcieli rozpalić ogień, pocierali krzemień o krzemień, a pod spód kładli stare gazety.
Oceń:
3 / 5

Kategoria: O Lekarzach
Przychodzi lekarz do baby i mówi
- Dzień dobry wizyta domowa.
Oceń:
6 / 5

Kategoria: O Lekarzach
W szpitalu psychiatrycznym lekarze sprawdzają, który z pacjentów jest już zdrowy.
Każą wszystkim skakać do pustego basenu.
Wszyscy skoczyli tylko jeden stoi na brzegu.
- A ty? Dlaczego nie skaczesz? - pyta jeden z lekarzy.
- Nie umiem pływać. Chciałby pan żebym się utopił?
Oceń:
4 / 1

Kategoria: O Lekarzach
Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb.
Podczas ceremonii za trumną ustawione było ogromne serce, całe pokryte kwiatami.
Kiedy skończyły się przemówienia i modlitwy, serce otworzyło się i trumna wjechała do środka.
Następnie piękne serce się zamknęło i tak ciało doktora pozostało w nim na zawsze.
W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym śmiechem.
Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:
- Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie właśnie swój pogrzeb.
Jestem ginekologiem.
Proktolog zemdlał.
Oceń:
3 / 1

Kategoria: O Lekarzach
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- proszę pana jestem w trzecim miesiącu ciąży, a brzuszek ciągle nie rośnie!
Na to lekarz:
- hmmmmmmm a jabłka pani je?
- nie, a trzeba?
- trzeba!
Przychodzi znowu ta sama pani do lekarza i mówi:
- proszę pana jestem w piątym miesiącu ciąży a brzuszek ciągle nie rośnie!
- hmmmmmmm a gruszki pani je?
- nie a trzeba?
- trzeba!
Przychodzi znowu do lekarza i mówi:
- proszę pana jestem w siódmym miesiącu ciąży, a brzuszek ciągle nie rośnie!
- hmmmmmmm, a banany pani je?
- nie, a trzeba?
- trzeba!
Przychodzi już zdenerwowana do lekarza i mówi:
- proszę pana, ale ja już jestem w dziewiątym miesiącu ciąży, a brzuszek ciągle nie rośnie!
- hmmmmmmm, a kochała się pani z mężem?
- nie, a trzeba?
- trzeba!
Oceń:
3 / 0

Kategoria: O Lekarzach
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Mam owłosioną klatkę.
- To niech pani jeździ windą.
Oceń:
7 / 6

© humor.gomeo.pl