Rabbi i ksiądz spotykają się na corocznym miejskim pikniku. Starzy znajomi zaczynają się przekomarzać.
- Ta pieczona szynka jest wyśmienita - mówi ksiądz do rabbiego - Naprawdę powinieneś jej spróbować. Wiem, że to wbrew twojej religii, ale nie rozumiem, dlaczego takie smaczne jedzenie może być zabronione! Nie wiesz, co tracisz. Nie zaznałeś uroków życia, jeśli nie poznałeś smaku pieczonej szynki. Powiedz, rabbi, kiedy się przełamiesz i jej spróbujesz?
Rabbi spojrzał na księdza i szeroko się uśmiechnął:
- Na twoim ślubie.
- Dlaczego islam zakazuje picia?
- Kwestia zachowania gatunku. Wyobraź sobie, przychodzisz do domu pijany, a tam stado żon z wałkami!
Ironia - obrońcy życia poczętego rzucający jajkami w klinikę aborcyjną.
- Jaka jest najpobożniejsza część ciała?
- Dupa!
- Dlaczego?
- Bo pod krzyżem leży.
4 prawdy wiary:
1. Muzułmanie nie uznają Żydów za naród wybrany.
2. Żydzi nie uznają Jezusa za Mesjasza
3. Protestanci nie uznają papieża za przywódce wszystkich chrześcijan
4. Katolicy nie poznają się w barze ze striptizem.
Wiejski proboszcz daje się ogolić lokalnemu golibrodzie. Ten przez swoją niezdarność i trzęsące się ręce zacina księdza kilkakrotnie. W końcu Sługa Boży nie wytrzymuje:
- Mój synu, i tak to właśnie wygląda, gdy się non stop chleje! Fryzjer przytakuje:
- Zgadza się, proszę księdza, skóra się robi przez to taka porowata...
Setki tysięcy agentów nie znalazło Bin Ladena. Sięgnięto więc po środki ostateczne.
Są niezmordowani, uparci, doświadczeni. Wczoraj wyruszyli, w
tej chwili już pewnie pukają do jego drzwi. Świadkowie Jehowy...
Matka Zhai Yonglinga była bardzo pobożna i cały dzień recytowała pisma buddyjskie. Któregoś dnia Yongling wpadł na pewien pomysł. Kiedy matka zawzięcie się modliła, zawołał ją. Matka przerwała modlitwę i odkrzyknęła:
- Czego chcesz?
Ale Yongling nie odpowiedział, tylko ciągle wołał jej imię. W końcu matka nie wytrzymała:
- Przestań mnie tak ciągle wołać! Po co to robisz?!
- Widzisz, mamo, zawołałem cię zaledwie parę razy i jak się zirytowałaś. A co dopiero musi czuć Budda, skoro bez przerwy wzywasz jego imię!
Na lekcji religii ksiądz mówi do dzieci:
- Narysujcie dzieci aniołka.
Wszyscy rysują aniołki z dwoma skrzydełkami, a Jasio z trzema.
- Jasiu, widziałeś aniołka z trzema skrzydełkami? - pyta ksiądz.
- A ksiądz widział z dwoma?
Gdzieś w polsce... 3 nad ranem... do drzwi łomocze ksiądz z ministrantem.
- Otwierać! Mamy nakaz kolędy!