Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!

jumbo logo kawały żarty
Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!

  • Najlepsze żarty
  • Ponad 10,000 dowcipów
  • Humor na każdy dzień!

Kategoria: O Strażakach
Strażak wrócił z pracy do domu i mówi do małżonki:
- Słuchaj mamy wspaniały system u nas w remizie. Kiedy zadzwoni pierwszy dzwonek, ubieramy nasze kurtki. Kiedy zadzwoni dzwonek drugi - zjeżdżamy po rurze na dół. Dzwoni trzeci dzwonek i wszyscy już siedzimy w wozie. Od dzisiaj chcę, żeby w tym domu obowiązywała podobna zasada. Kiedy powiem do Ciebie "dDzwonek pierwszy", masz się rozebrać. Kiedy powiem "dzwonek drugi" masz wskoczyć do łóżka". Kiedy powiem "dzwonek trzeci" zaczynamy całonocne pieprzenie.
Następnej nocy mąż wraca do domu i woła:
- Dzwonek pierwszy.
Żona rozebrała się do naga.
- Dzwonek drugi - zawołał strażak i żona wskoczyła do łóżka.
- Dzwonek trzeci - i zaczęli uprawiać seks.
Po dwóch minutach żona woła:
- Dzwonek czwarty!
- Co to jest dzwonek czwarty? - pyta zdziwiony mąż.
- Więcej węża - odpowiada żona - jesteś cholernie daleko od ognia.
Oceń:
1 / 2

Kategoria: O Strażakach
Po pożarze, który strawił pół wsi, pogorzelcy zgłaszają się do firmy ubezpieczeniowej po odbiór odszkodowania.
Przychodzi także Fąfara.
- Przecież pana chałupa nie spaliła się!
- Zgadza się, ale kto zapłaci za mój strach?
Oceń:
1 / 0

Kategoria: O Strażakach
Dyżurujący przy telefonie strażak odbiera zgłoszenie o pożarze i odpowiada do słuchawki:
- Niestety, wszystkie wozy wyjechały na akcje gaszenia, nic nie mogę na to poradzić.
Gdy odłożył słuchawkę, siedzący obok niego kolega mówi:
- Zwariowałeś?! Przecież wszystkie wozy są wolne!
- Tak, ale to pali się domek mojej teściowej.
Oceń:
0 / 1

Kategoria: O Strażakach
- Syrena wyje, chyba wybuchł pożar! Muszę pędzić!
- Przecież nie jesteś strażakiem!
- Nie, ale mąż mojej kochanki jest!
Oceń:
1 / 1

Kategoria: O Strażakach
Fąfarę wyrzucono z wojska za pijaństwo i po jakimś czasie został strażakiem.
W krótkim czasie awansował i został dowódcą drużyny strażackiej.
Któregoś razu wóz strażacki dowodzony przez Fąfarę wezwano do gaszenia pożaru.
Strażacy przybyli szybko na miejsce i zaczynają rozwijać waż strażacki.
Jak zwykle podpity Fąfara wydaje rozkaz:
- Przerwać ogień!
Oceń:
1 / 0

Kategoria: O Strażakach
Facet pyta strażaka:
- Dlaczego już pan odjeżdża? Przecież jeszcze pan nie ugasił całego pożaru!?
- Niech pan z pretensjami zgłasza się do mojego komendanta! Ja chciałem pracować na całym etacie, a on dał mi tylko pół...
Oceń:
1 / 0

Kategoria: O Strażakach
Spotyka się dwóch strażaków:
- Niech będzie podpalony!
Oceń:
1 / 1

Kategoria: O Strażakach
- Straż pożarna? Proszę natychmiast przyjechać! Zauważyłam przed chwilką, że jakiś mężczyzna próbuje dostać się po drabinie do mojego mieszkania!
- Dlaczego pani do nas telefonuje, a nie na policję?
- Bo to robota dla straży. On ma za krótką drabinę!
Oceń:
2 / 0

Kategoria: O Strażakach
Po powrocie z akcji gaszenia pożaru w jednej ze wsi, komendant pisze raport:
- Ugasiliśmy pożar w oborze. Nie spłonęła żadna krowa. Dziesięć utonęło.
Oceń:
1 / 0

Kategoria: O Strażakach
Wróżka siedzi nad szklaną kulą obok mężczyzny i przepowiada:
- Widzę przed panem buchające żarem życie! Będzie się pan wspinał wyżej niż wszyscy... Widzę piękny mundur i jakieś złote błyski koło głowy...
- To dla mnie nic nowego, przecież jestem strażakiem!
Oceń:
1 / 0

© humor.gomeo.pl