Dyrektor do sekretarki:
- O czym pani teraz myśli, pani Aniu?
- O tym samym co pan, panie dyrektorze.
- Och, świntuszka z pani!
Przychodzi dyrektor kreatywny do copywritera, rzuca mu na biurko brief od klienta
Copywriter tak na to patrzy, podnosi wzrok i pyta:
- I co, pewnie ma być na jutro?
Na to dyrektor nachyla się nad biurkiem, mruży oczy i mówi:
- Jakbym chciał, żeby było na jutro, to bym przyszedł jutro.
Dyrektor przychodzi do pracy po długim urlopie.
-Panie dyrektorze - wita go uśmiechnięta sekretarka - mam dla pana dwie wiadomości: jedną złą, drugą dobrą.
-To najpierw ta zła.
-Niestety, od tygodnia nie jest pan już dyrektorem.
-A ta dobra wiadomość?
-Będziemy mieli dziecko!!!
Dyrektor pewnej warszawskiej firmy zebrał swoich pracowników:
- Zbliża się jubileusz naszej firmy. Trzeba go zorganizować tak, żeby cała Warszawa o nim mówiła. Jednocześnie należy zredukować koszty do minimum. Trzeba też pamiętać, że jubileusz wam, pracownikom, musi przynieść wiele radości. Są jakieś pomysły?
- Tak! - słychać głos gdzieś z tyłu - Musi Prezes skoczyć z Pałacu Kultury. Cała Warszawa się o tym dowie, koszt będzie niewielki... A co do zadowolenia pracowników...
Prezes do sekretarki:
- Czy wysłała pani faks do pana Kowalskiego?
- Ależ oczywiście,panie prezesie.
- Doskonale,to teraz niech pani wyśle jeszcze kolejny do dyrektora Pawlaka.
- Ale panie prezesie, my nie mamy więcej faksów...
Dyrektor do sekretarki:
- Pani Aniu o czym pani teraz myśli?
- O tym samym co pan, panie dyrektorze.
- Och, świntuszka z pani!
Szef do pracownika:
- Panie Kowalski ja wiem, że pański zarobek nie wystarczy na to żeby się pobrać, ale proszę mi uwierzyć, pewnego dnia będzie mi pan za to wdzięczny...
Przez pustynie idą dwaj dyrektorzy. Widać, że są zmęczeni, potwornie spragnieni i opadają z sił. W pewnym momencie jeden rzuca drugiego na ziemię i mówi:
" Mówiłeś kiedyś, że masz wodę w kolanie. Gadaj, w którym!"
Nowy manager zatrudnił się w dużej międzynarodowej firmie.
Pierwszego dnia wykręcił wewnętrzny do swojej sekretarki i drze się:
- Przynieś mi k.... tej kawy szybko!
Z drugiej strony odezwał się gniewny męski głos:
- Wybrałeś zły numer Wiesz z kim rozmawiasz ?!
- Nie!
- Z Dyrektorem Naczelnym, ty idioto!!
- A wiesz, z kim ty k.... rozmawiasz?!
- Nie!
- I dobrze!!
Mała dziewczynka odbiera telefon:
- A którym szefem mojego tatusia jest pan: tym wrednym dupkiem czy zakutą pałą?- pyta dziecko z ciekawością.