Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!

Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!
- Najlepsze żarty
- Ponad 10,000 dowcipów
- Humor na każdy dzień!
category.title
Kategoria:
O Niemcach i Ruskich
Czech, Rus i Polak spotkali diabła.
Diabeł powiedział, że jeżeli ktoś rozśmieszy jego konia to jego dusza po śmierci nie trafi do piekła.
Idzie Czech, koń się nie śmieje.
Idzie Rus, koń się nie śmieje.
Idzie Polak, coś mu szepcze do ucha i koń się śmieje
Po paru latach znowu Czech, Rus i Polak spotykają diabła tym razem mają zadziwić konia.
- Idzie Czech, koń jest wesoły.
- Idzie Rus, koń jest wesoły.
- Idzie Polak, koń jest zdziwiony.
Wszyscy się pytają:
- Polaku jak to zrobiłeś?
Polak na to:
- Koń się śmiał, bo powiedziałem, że mam większego a zdziwił się, bo mu go pokazałem.
Diabeł powiedział, że jeżeli ktoś rozśmieszy jego konia to jego dusza po śmierci nie trafi do piekła.
Idzie Czech, koń się nie śmieje.
Idzie Rus, koń się nie śmieje.
Idzie Polak, coś mu szepcze do ucha i koń się śmieje
Po paru latach znowu Czech, Rus i Polak spotykają diabła tym razem mają zadziwić konia.
- Idzie Czech, koń jest wesoły.
- Idzie Rus, koń jest wesoły.
- Idzie Polak, koń jest zdziwiony.
Wszyscy się pytają:
- Polaku jak to zrobiłeś?
Polak na to:
- Koń się śmiał, bo powiedziałem, że mam większego a zdziwił się, bo mu go pokazałem.
Kategoria:
O Niemcach i Ruskich
Polak Rusek i Niemiec chcieli przejść przez granicę.
Zatrzymał ich Diabeł i mówi
-STOP a wy gdzie?
-za granicę?
-jak mi rozśmieszycie tego smutnego konia to przejdziecie.
Rusek tańczy odwala Kazacioki - koń smutny
Niemiec śpiewa mu bawarskie przyśpiewki piwne - koń smutny
Polak podchodzi coś mu szepcze do ucha - koń w śmiech aż si wywalił na plecy i wierzga kopytami
Diabeł mówi:
- droga wolna
Mija 1 dzień 2 dzień ... tydzień Diabłowi już spuchły uszy od rżenia końskiego pilnie wypatruje powrotu Polaka
WRACAJĄ
Diabeł - a wy gdzie? (bez przekonania)
- za granicę
- jak mi tego konia uspokoicie to przejdziecie mam już dość tego jego rżenia
Rusek podchodzi do konia i mówi mu że ześle go na Syberię na roboty w kopalni - koń rży dalej
Niemiec mówi mu że go przerobi na kiełbaski do piwa - koń rży
Polak podchodzi coś mu tam do ucha na szeptał - koń przestał się śmiać - Polak coś mu tam jeszcze pokazał - koń płacze
Diabeł mówi
ok możecie przejść za granicę i woła Polaka
- Coś ty mu powiedział, że koń zaczął się śmiać?
- Powiedziałem, że mam Wacka większego od niego
- A potem coś mu powiedział, że przestał się śmiać?
- Powtórzyłem, że mam większego Wacka od niego i mu go pokazałem...
Zatrzymał ich Diabeł i mówi
-STOP a wy gdzie?
-za granicę?
-jak mi rozśmieszycie tego smutnego konia to przejdziecie.
Rusek tańczy odwala Kazacioki - koń smutny
Niemiec śpiewa mu bawarskie przyśpiewki piwne - koń smutny
Polak podchodzi coś mu szepcze do ucha - koń w śmiech aż si wywalił na plecy i wierzga kopytami
Diabeł mówi:
- droga wolna
Mija 1 dzień 2 dzień ... tydzień Diabłowi już spuchły uszy od rżenia końskiego pilnie wypatruje powrotu Polaka
WRACAJĄ
Diabeł - a wy gdzie? (bez przekonania)
- za granicę
- jak mi tego konia uspokoicie to przejdziecie mam już dość tego jego rżenia
Rusek podchodzi do konia i mówi mu że ześle go na Syberię na roboty w kopalni - koń rży dalej
Niemiec mówi mu że go przerobi na kiełbaski do piwa - koń rży
Polak podchodzi coś mu tam do ucha na szeptał - koń przestał się śmiać - Polak coś mu tam jeszcze pokazał - koń płacze
Diabeł mówi
ok możecie przejść za granicę i woła Polaka
- Coś ty mu powiedział, że koń zaczął się śmiać?
- Powiedziałem, że mam Wacka większego od niego
- A potem coś mu powiedział, że przestał się śmiać?
- Powtórzyłem, że mam większego Wacka od niego i mu go pokazałem...
Kategoria:
O Niemcach i Ruskich
Idzie Polak, Rusek i Niemiec przez las i spotykają diabła, który mówi:
-Jak zjecie 5 kilo poziomek i się nie zes*acie to puszczę was dalej.
-Rusek je, je, je i zjadł, ale się zes*ał.
-Niemiec je, je, je i nie wytrzymał, zes*ał się.
-Polak je, je, je i się nic się nie stało.
Rusek i Niemiec pytają się:
-Jak ci się udało to zrobić?
A Polak na to:
-Co Kropelka sklei, sklei, żadna siła nie rozklei.
-Jak zjecie 5 kilo poziomek i się nie zes*acie to puszczę was dalej.
-Rusek je, je, je i zjadł, ale się zes*ał.
-Niemiec je, je, je i nie wytrzymał, zes*ał się.
-Polak je, je, je i się nic się nie stało.
Rusek i Niemiec pytają się:
-Jak ci się udało to zrobić?
A Polak na to:
-Co Kropelka sklei, sklei, żadna siła nie rozklei.
Kategoria:
O Niemcach i Ruskich
Niemiec, Polak i Rusek założyli się kto dłużej wytrzyma siedząc na mrowisku. Pierwszy siada rusek wytrzymuje 5 minut. Polak i Niemiec pytają się:
- Dlaczego tak krótko wytrzymałeś?
- Bo mrówki gryzą.
Następny siada Niemiec i też wytrzymał 5 minut.
Potem siada Polak. Siedzi i siedzi w tym mrowisku. Wytrzymuje 10 godzin. Niemiec i Rusek pytają się:
- Dlaczego tak długo wytrzymałeś?
- Zabiłem jedną mrówkę a reszta poszła na pgrzeb.
- Dlaczego tak krótko wytrzymałeś?
- Bo mrówki gryzą.
Następny siada Niemiec i też wytrzymał 5 minut.
Potem siada Polak. Siedzi i siedzi w tym mrowisku. Wytrzymuje 10 godzin. Niemiec i Rusek pytają się:
- Dlaczego tak długo wytrzymałeś?
- Zabiłem jedną mrówkę a reszta poszła na pgrzeb.
Kategoria:
O Niemcach i Ruskich
Na księżycu ląduje pierwsza amerykańska, załogowa ekspedycja.
Neil Amstrong wychodzi ze statku, a tu nagle zza kamienia wyskakuje
trzech gości: Chińczyk, Rusek i Polak.
- Jak to tak ? - Amerykanin ma głupią minę.
Chińczyk:
- Nas jest dużo, brat podsadził brata i jestem.
Rusek:
- Nasza agentura spisała się na medal, i byliśmy szybsi.
- No a ty ? - pyta Amerykanin Polaka.
- Daj mi spokój, z wesela wracam...
Neil Amstrong wychodzi ze statku, a tu nagle zza kamienia wyskakuje
trzech gości: Chińczyk, Rusek i Polak.
- Jak to tak ? - Amerykanin ma głupią minę.
Chińczyk:
- Nas jest dużo, brat podsadził brata i jestem.
Rusek:
- Nasza agentura spisała się na medal, i byliśmy szybsi.
- No a ty ? - pyta Amerykanin Polaka.
- Daj mi spokój, z wesela wracam...
Kategoria:
O Niemcach i Ruskich
Polak,Rusek i Niemiec spotkali diabła na moście diabeł mówi do nich:
-Jeśli zadacie mi zagadkę na którą nie umiem odpowiedzieć to was przepuszczę
Pierwszy mówi Rusek:
-Ile waży most na którym stoimy?
-pfff to proste tonę
Rusek zawraca.Następny mówi Niemiec;
-Co to jest rano ma 4 nogi po południu 2 a wieczorem 3?
-niema nic prostszego to człowiek.
Niemiec zawraca się.Ostatni mówi Polak.
Bierze sitko.Puścił w nie bąka i mówi do diabła:
-Jak takiś mądry to powiedz którą dziurką wyleciało?
-Yyyy...Możesz przejść
-Jeśli zadacie mi zagadkę na którą nie umiem odpowiedzieć to was przepuszczę
Pierwszy mówi Rusek:
-Ile waży most na którym stoimy?
-pfff to proste tonę
Rusek zawraca.Następny mówi Niemiec;
-Co to jest rano ma 4 nogi po południu 2 a wieczorem 3?
-niema nic prostszego to człowiek.
Niemiec zawraca się.Ostatni mówi Polak.
Bierze sitko.Puścił w nie bąka i mówi do diabła:
-Jak takiś mądry to powiedz którą dziurką wyleciało?
-Yyyy...Możesz przejść
Kategoria:
O Niemcach i Ruskich
Indianie złapali Polaka, Francuza i Niemca i oznajmili im ,że ich zabiją a z ich skóry zrobią sobie canoe. Pozwolili im jednak na wybór broni z jakiej chcą zginąć.
- Tak więc, Francuz poprosił o sztylet. Wziął go i poderżnął sobie gardło. Indianie z jego skóry zrobili sobie canoe.
- Niemiec poprosił o pistolet. Wziął go i palnął sobie w łeb.
Indianie zrobili canoe
- Polak poprosił o widelec. Indianie cholernie zdziwieni ale w końcu dali mu widelec. Polak wziął go do ręki i waląc się nim po całym ciele krzyknął: JA wam kur.. dam canoe!!!
- Tak więc, Francuz poprosił o sztylet. Wziął go i poderżnął sobie gardło. Indianie z jego skóry zrobili sobie canoe.
- Niemiec poprosił o pistolet. Wziął go i palnął sobie w łeb.
Indianie zrobili canoe
- Polak poprosił o widelec. Indianie cholernie zdziwieni ale w końcu dali mu widelec. Polak wziął go do ręki i waląc się nim po całym ciele krzyknął: JA wam kur.. dam canoe!!!
Kategoria:
O Niemcach i Ruskich
Idą Polak, Niemiec i Rusek przez pustynię i zobaczyli wielbłąda. Na jednym garbie siada Niemiec na drugim Polak a Rusek pyta się:
- A gdzie ja ma siąść?
Polak podnosi ogon i mówi:
- Rusek wskakuj do kabiny
- A gdzie ja ma siąść?
Polak podnosi ogon i mówi:
- Rusek wskakuj do kabiny
Kategoria:
O Niemcach i Ruskich
Polak, Rusek i Niemiec spotykają diabła na pustyni. Diabeł mówi:
- Przynieście broń to przepuszcze was dalej.
No i przynoszą, Niemiec przyniósł pistolet a Polak przyniósł karabin.
Diabeł mówi:
- Przepuszczę Was jak włożycie je sobie do d*py.
Niemiec z Polakiem wykonują polecenie diabła. Beczą przy tym i się śmieją naprzemiennie.
Diabeł się pyta:
- Czemu płaczecie?
- No bo musimy sobie wsadzić tą nasza broń..
- To czemu się śmiejecie?
- Bo Rusek jedzie z czołgiem.
- Przynieście broń to przepuszcze was dalej.
No i przynoszą, Niemiec przyniósł pistolet a Polak przyniósł karabin.
Diabeł mówi:
- Przepuszczę Was jak włożycie je sobie do d*py.
Niemiec z Polakiem wykonują polecenie diabła. Beczą przy tym i się śmieją naprzemiennie.
Diabeł się pyta:
- Czemu płaczecie?
- No bo musimy sobie wsadzić tą nasza broń..
- To czemu się śmiejecie?
- Bo Rusek jedzie z czołgiem.
Kategoria:
O Niemcach i Ruskich
Polak, Niemiec i Rusek idą przez busz. Nagle wyskakują tubylcy i zanoszą go królowi plemienia. Kiedy są na miejscu król do nich przemówił:
-Wybierzcie sobie rzecz, którą odbierzecie sobie życie, a my z waszej skóry zrobimy bębenki.
Pierwszy Niemiec mówi:
-Dajcie mi nóż.
Po otrzymaniu narzędzia odciął sobie kawałek brzucha....
Zrobili z jego skóry bębenki.
Potem Rusek mówi:
-Dajcie mi strzelbę.
Dali mu, a on puknął się w łeb i również z jego skóry zrobiono bębenki.
Ostatni Polak mówi:
-Dajcie mi widelec.
Tubylcy patrzą ze zdziwieniem i dali mu ten widelec. Polak dźgając się po brzuchu i klatce mówi:
-Takiego ch*ja będziecie mięli,a nie bębenki!!
-Wybierzcie sobie rzecz, którą odbierzecie sobie życie, a my z waszej skóry zrobimy bębenki.
Pierwszy Niemiec mówi:
-Dajcie mi nóż.
Po otrzymaniu narzędzia odciął sobie kawałek brzucha....
Zrobili z jego skóry bębenki.
Potem Rusek mówi:
-Dajcie mi strzelbę.
Dali mu, a on puknął się w łeb i również z jego skóry zrobiono bębenki.
Ostatni Polak mówi:
-Dajcie mi widelec.
Tubylcy patrzą ze zdziwieniem i dali mu ten widelec. Polak dźgając się po brzuchu i klatce mówi:
-Takiego ch*ja będziecie mięli,a nie bębenki!!
Witaj na humor.gomeo.pl – Twoim źródle najlepszych żartów, dowcipów i kawałów po polsku! Nasza kolekcja to ponad 10,000 śmiesznych tekstów, od krótkich żartów o Jasiu po czarny humor i fraszki. Szukasz rozrywki na każdy dzień? Znajdziesz tu zabawne historie o blondynkach, myśliwych, policji czy studentach – idealne na poprawę nastroju czy imprezę. Historia naszej strony zaczęła się z pasji do humoru, która narodziła się w latach 90., gdy Polacy, zmęczeni szarą rzeczywistością PRL, zaczęli wymieniać się dowcipami przy ogniskach i w domach. Te opowieści – od kawałów o Bacy po żarty o Chucku Norrisie – przekazywane z ust do ust, zainspirowały nas do stworzenia miejsca, gdzie każdy może się uśmiechnąć. Z czasem zebraliśmy tysiące tekstów, od klasycznych polskich żartów po współczesne śmieszne zagadki, tworząc unikalny zbiór, który łączy tradycję z nowoczesnością. Dziś humor.gomeo.pl to nie tylko zbiór najlepszych dowcipów, ale i społeczność miłośników śmiechu. Nasze kategorie, jak „Żarty o lekarzach” czy „O Szkotach”, przyciągają fanów tematycznego humoru, a codzienne aktualizacje zapewniają świeżą dawkę radości. Przekonaj się, jak historia polskiego humoru ożywa na naszej stronie! Czytaj, oceniaj i dziel się ulubionymi żartami – od klasyki po nowości. Humor.gomeo.pl to więcej niż zbiór tekstów – to miejsce, gdzie śmiech ma swoją historię i przyszłość. Dołącz do nas i odkryj, dlaczego dobry humor to podstawa!
© humor.gomeo.pl 2025