Dwie blondynki jadą na rowerach do parku.
Zatrzymują się przed parkiem.
Jedna próbuje zamienić siodełko na miejsce kierownicy, a kierownicę na miejsce siodełka:
- Co robisz?
- Zawracam, bo nie chcę jeździć z taką głupotą jak ty.
- Czy słyszałeś o blondynce, której chłopak powiedział, że ją kocha?
- Uwierzyła mu.
Jak blondynka robi marmoladę?
Wyciska z pączków.
Blondynka słyszy nagle w swojej głowie "puk, puk..."
- Kto tam? - pyta.
- Mózgojad... - słyszy odpowiedź.
- A co robisz?
- Głoduję!
Dlaczego blondynka gotuje zupę z paczki przy otwartych oknach?
Bo pisało, że gotuje się w przeciągu 10 minut.
Blondynka zamówiła pizzę.
Sprzedawca pyta się czy pokroić na sześć czy na dwanaście kawałków.
Ona odpowiada:
- Sześć, bo dwunastu to ja nie zjem.
- Co robią blondynki rano ze swoimi dupkami?
- Pakują im drugie śniadanie i wysyłają do pracy...
Dlaczego blondynka krawcowa siedzi w więzieniu?
Bo skroiła sukienkę w sklepie.
Dlaczego blondynka poprzestała na trzecim dziecku?
Bo słyszała, że co czwarty urodzony człowiek to Chińczyk.
Mężczyzna mija na chodniku niezwykle piękną blondynkę.
Patrzy na nią pożądliwie, po czym podnosi wzrok do nieba i szepcze:
- Boże, czemuś stworzył tak atrakcyjne blondynki?
Nagle z nieba rozlega się głos:
- Żebyście mogli je kochać!
Mężczyzna jest lekko zaskoczony tak szybką odpowiedzią, jednak nie traci rezonu i pyta dalej:
- Ale czemuś stworzył je takimi głupimi?
- Żeby one mogły was kochać!