- Jak mogłeś porzucić żonę, zostawić ją samą?! - przemawia ksiądz do sumienia spowiadającego się mężczyzny.
- Jak to samą? Zostawiłem ją z dziećmi...
Kto jest lepszym ogrodnikiem? Mąż czy żona?
Mąż, dlatego że ma dorodnego ogórka i dwa dorodne pomidory.
A żona - wydeptany trawnik i dziurę po krecie.
Mąż wraca nad ranem do domu.
Żona pyta:
- Gdzie byłeś? Caąą noc czekałam i nie zmrużyłam nawet oka.
Mąż zmęczonym głosem:
-A myślisz, że ja spałem?
Mąż przed wyjściem do pracy mówi do żony:
- Wiesz, po goleniu czuję się tak, jakbym miał ze dwadzieścia lat mniej ...
- A czy nie mógłbyś się golić wieczorem? - pyta się żona.
Przyszedł mąż z żoną do lekarza i mówi:
- Proszę pana lekarza jestem bardzo chory bo jak idę do kibelka to mi sie samo zapala światło a jak wychodze samo gasi.
Lekarz poszedł do jego żony i mówi:
- Pani mąż jest bardzo chory bo jak idzie do kibelka to samo zapala mu się światło a jak wychodzi samo gasi.
Jego żona mówi:
- Niech pan nie mówi że z nowu nasikał do lodówki.
Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- Panie doktorze gdzie leży mój mąż, którego walec przejechał?
- W pokojach 21 22 i 24.
Jeśli kobieta myśli, że trafi do serca mężczyzny przez żołądek, to mierzy ciutkę za wysoko.
Blondynka mówi do męża:
- Wiesz, co? Ty nigdzie nie zabierasz mnie na żadne wycieczki, do kina, na basen.
Mówiła jeszcze różne inne głupoty po czym mąż:
- O ho ho! A kto cię zabrał do szpitala ze złamaną ręką 3 lata temu?
Sobota wieczór.
Mężczyzna popija sam przed tv i ogląda mecz.
Przychodzi do mieszkania jego zapłakana żona z rozdartą spódnicą, majtkami i mówi:
- Kochanie!!! Zgwałcili mnie!
Mąż na to odpowiedział słowami, które usłyszał w tv:
- Nic się nie stało, Kochanie nic się nie stało.
Dwie gwiazdy filmowe spotykają się po wielu miesiącach w Cannes.
- Och droga, tak dawno nie widzieliśmy się. Jak się masz?
- Właśnie wyszłam po raz siódmy za mąż i jestem zadowolona.
- A jak nazywa się twój nowy małżonek?
- Moment, zaraz ci powiem, w torebce mam jego wizytówkę.