Do stojącej na poboczu drogi panienki podjeżdża samochód. Kierowca uchyla okno i pyta:
- Ile?
Panienka odpowiada:
- 100 z przodu, 150 z tyłu.
Nagle z tylnego siedzenia pada pytanie:
- A dlaczego my z tyłu mamy płacic 150?
Mąż wraca wcześniej do domu po pracy. Wchodzi do sypialni i widzi cztery pary stóp. Bierze jakiś kij i uderza w nie. A tu nagle z łazienki wychodzi jego żona i mówi:
- To tak teraz witasz teściów?
Do sypialni wpada mąż i woła do leżącej w łóżku żony:
- Ubieraj się szybko! Pożar !!!
Z szafy przerażony męski głos:
- Meble! Ratujcie meble!
Stary dziadek ożenił się z młoda dziewczyna. Minęła noc poślubna, rano dziewczyna jest wniebowzięta :
- Nie wiedziałam, że w twoim wieku można tyle razy !
- A ile było ?
- Siedem.
- O rany, ja przez tą sklerozę to się kiedyś zarypie na śmierć.
Mąż z żoną śpią głębokim snem. Nagle dzwonek do drzwi. Żona zrywa
się i woła:
- O rany! Mąż wraca!
W tym momencie zbudzony mąż wskakuje pod łóżko. Po chwili otrzeźwiał
i mówi do żony:
- Chyba oboje mamy nadszarpnięte nerwy...
Mąż wchodzi na wagę łazienkową i z całej siły wciąga brzuch. Żona patrzy na to z politowaniem i pyta:
- Myślisz jełopie, że ci to pomoże?
- Oczywiście, że pomoże. Tylko w ten sposób mogę zobaczyć ile ważę.
W aptece młody chłopak kupuje prezerwatywy.
- Poproszę truskawkowe. Albo nie, może malinowe. Nie, bananowe...
Na to dziadek stojący w kolejce:
- Synku, będziesz pier****ł, czy kompot gotował...?
Mówi babka do dziadka:
- Idź sklerotyku do sklepu i kup dwie rzeczy, pamiętaj, dwie rzeczy:
masło i chleb.
Dziadek pokiwał głową i przychodzi wieczorem z puszką białej farby.
Babka się złości:
- Przecież ci mówiłam: dwie rzeczy! Gdzie masz pędzel?
Przychodzi mąż do domu o 3 w nocy, żona mówi:
- Gdzie ty tyle czasu byłeś?!?
- Mąż na to:
- Ja tylko po gitarę!
Siedzą dwaj przyjaciele w kawiarni.
- Popatrz - mówi jeden. - Ta blondynka to moja żona, a tamta to moja kochanka.
- A u mnie to dokładnie odwrotnie - odpowiada drugi.