-Czy przekonałeś żonę, że w tym roku nie będzie was stać na wakacje?
-Połowicznie.
-Jak to?
-Pojedzie tylko ona.
- Dlaczego chce się pan rozwieść ze swoją żoną? - pyta się sędzia.
- Dlatego, że ona całymi nocami szwenda się po knajpach.
- Pije?
- Nie, ona mnie tam szuka.
W fotelu siedzi mąż zatopiony w lekturze gazety. Żona stawia obok niego na stoliku filiżankę kawy. Mąż pije pierwszy łyk, po czym z wyrzutem mówi:
-Przecież wiesz, że od lat nie używam cukru do kawy!
-Wiem, po prostu chciałam usłyszeć twój głos.
- Czy mogę panią odprowadzić do domu?
- Przykro mi, jestem po ślubie...
- Ja też jestem po ślubie i też jest mi z tego powodu przykro.
W teatrze facet pyta się drugiego :
- Czemu jest pan sam?
- Bo żona nie była w humorze
- A czemu ?
- Bo jej nie zaprosiłem
Żona pyta się męża :
- Gdzie jest nasz syn ?
Mąż na to:
- U kolegi
- To może się zabawimy? - z kokieterią pyta żona.
- Dobry pomysł, włącz komputer.
-Powiedz Stasiu, kto cię poznał z twoją żoną?
-To był przypadek. Nie można nikogo winić...
Żona woła z kuchni do męża czytającego gazetę:
-Jak tylko dzieci zjedzą, położę je spać, pozmywam naczynia, wyprasuję ci koszulę, to będziemy mogli iść do kina!
-Świetnie, a kto skoczy po bilety?
Tatusiu co to jest kompromis?
- Odpowiem ci na przykładzie. Mama chciała, żeby jej kupić futro, a ja chciałem kupić samochód. Ostatecznie kupiliśmy futro i powiesiliśmy je w garażu...
Dziennikarz przeprowadza wywiad z babcią obchodzącą siedemdziesiątą rocznicę małżeństwa;
-Czy przez ten czas nigdy nie pomyślała pani o rozwodzie?
-Nigdy. tylko czasami o morderstwie...