Mąż szepcze żonie do ucha:
- Kochanie masz piersi jak rodzynki...
- Takie słodkie?
- Nie ,takie pomarszczone!
Zięć do teścia:
- Sssss?
- Sssss sssss!
Tłumaczenie:
- Jest żmija?
- Są obie.
Wpada facet do sklepu:
-Dzień dobry! Jest cukier w kostkach?
-Niestety nie ma.
-A jakaś inna skromna bombonierka dla teściowej?
- Mietek, co byś zrobił, gdyby na Twoją żonę napadł dzik?
- Nie wtrącałbym się, sam napadł, to niech się broni...
Żona mówi do męża:
- Kochanie, jutro jest rocznica naszego ślubu. Jak ją uczcimy?
Na to mąż odpowiada:
- Może minutą ciszy?
Przychodzi pijany mąż do domu. W drzwiach zastaje żonę, która zwraca się do niego:
- Piłeś?
- Nie piłem - odpowiada mąż.
- Piłeś? - powtarza żona.
- Nie piłem.
- To powiedz: "Gibraltar".
- Piłem...
W biurze pyta kolega kolegę:
- Co wycinasz z gazety?
- Notatkę o tym, jak mąż zamordował żonę, bo mu stale przeszukiwała kieszenie...
- I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem?
- Schowam do kieszeni!
W środku nocy mąż budzi żonę i podaje jej dwie tabletki.
- Co to jest? - pyta zdumiona żona.
- Aspiryna, na ból głowy, kochanie - mówi przymilnie mąż.
- Ależ mnie nie boli głowa.
- Ha! Mam cię!
Kochany, zerknij przez okno, co to za sarenka biega w naszym ogrodzie.
- Po pierwsze: to nie sarenka, ale krowa.
- A po drugie: to nie okno, tylko lustro.
- Jak mężczyźni definiują podział obowiązków "pół na pół"?
- Ona gotuje - on je, ona sprząta - on brudzi, ona prasuje - on gniecie...