Podczas zbiórki kompanii kapral mówi do żołnierzy:
- Ci, co znają się na muzyce - wystąp!
Z szeregu występuje czterech.
- Pójdziecie do kapitana. Trzeba mu wnieść pianino na ósme piętro.
Wykład z fizyki na Akademii Wojskowej.
- Wszystkie ciała rzucone do góry spadają z powrotem na ziemię. To jest właśnie prawo ciężkości.
- A jeśli spadną do wody? - pyta jeden z kadetów.
- To już nie wasza sprawa. Tym zajmie się już Marynarka Wojenna.
Porucznik pyta szeregowca:
- Fąfara, jesteście w wojsku szczęśliwi?
- Tak jest, obywatelu poruczniku!
- A co robiliście wcześniej?
- Byłem znacznie szczęśliwszy!
Do szeregowych w wojsku mówi Kapitan:
- Teraz walcie do mnie jak do własnego ojca!
Na to jeden z szeregowych:
- Tato, daj mi 200 zł i samochód.
Szczyt wojskowej głupoty?
Włożyć hełm na lewą stronę.
Na komisji wojskowej pytają poborowego:
- Do you speak English?
- Hee?
Pytają następnego:
- Do you speak English?
- Hee?
I następnego:
- Do you speak Eglish?
- Yes, I do.
- Hee?
Podczas przerwy w zajęciach młody żołnierz wyciąga gazetę i zaczyna coś czytać.
Po chwili mówi:
- Chłopaki, czy wiecie, że na biegunie jeden dzień trwa pól roku?
- Ech, żeby tak dostał przepustkę na taki cały dzień! - wzdychają pozostali żołnierze.
W czasie wywiadu dla CNN snajperowi grupy specjalnej zostało zadane pytanie:
- Co czujesz gdy strzelasz w terrorystę?
Na zadane pytanie wzruszył ramionami i odpowiedział:
- Odrzut
Rok 1410 tuż przed bitwą.
Podchodzi Jagiełło do dowódcy krzyżaków i proponuje małą bitwę 1 vs 1 najlepszy Polski wojak na najlepszego Krzyżackiego.
Jagiełło podchodzi do swojego najlepszego rycerza Zawiszy Czarnego i mówi:
- Ej Zawisza pasuje ta bitwę wygrać
- No Władek wiesz wczoraj była mała impreza i popiłem trochę
To Jagiełło podchodzi do każdego innego rycerza i każdy mu odpowiada
- wczoraj bylem na małej imprezie u Zawiszy i nie dam rady
Został ostatni stary dziadek.
Podchodzi Jagiełło i mówi:
- No to ty mi zostałeś
Dziadek wychodzi do walki.
Naprzeciw wychodzi wielki rycerz w zbroi z mieczem i tarczą.
Wszyscy Polscy rycerze krzyczą: DZIADEK W NOGI W NOGI !
Kłębek dymu, rycerze myślą że już po dziadku.
Dziadek wychodzi i mówi do krzyżaka:
- Masz szczęście skurwielu, że mówili w nogi bo bym ci łeb opierdolił.
Inspekcja generała w koszarach.
Przy wejściu stoi młody żołnierz, czapka przekrzywiona, zasalutował niedbale a generał:
- Żołnierzu, zamieńmy się rolami, pokażę Wam, jak powinno się witać generała w jednostce.
No to młody się zamienił, wyszedł z pomieszczenia i wchodzi tak jak przed chwilą generał.
Generał stanął jak struna na baczność, zasalutował aż było świst powietrza słychać.
- Panie generale, melduję posłusznie, że...
A na to młody klepie go w ramię i mówi:
- Dajcie spokój z tym generałem, ja też kiedyś byłem zwykłym, młodym szeregowcem...