Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!

jumbo logo kawały żarty
Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!

  • Najlepsze żarty
  • Ponad 10,000 dowcipów
  • Humor na każdy dzień!
category.title
Kategoria: O Duchownych
Idzie ksiądz przez las.
Nagle wdepnął w gówno.
- O kur... wdepnąłem w gówno!
- O ja cię pier... powiedziałem k...!
- A chu... i tak nie chciałem być księdzem!
Oceń: 6
+ 6 / - 4
Minus votes 4
Kategoria: O Duchownych
Siedzi sobie gość na rybach, w pewnym momencie
ma branie. Wyciąga, a tam taka niewielka złota rybka.
Przyjrzał się jej i stwierdził, że taka malizna,
To on sobie głowy nie będzie zawracał i
już chce ja wyrzucić do wody, gdy nagle rybka
się odzywa:
- Czekaj! Ja jestem złota rybka i spełnię Twoje życzenie.
- Wiesz co, ale ja już mam wszystko, o czym można tylko marzyć,
więc dzięki, ale wrzucę Cię do wody.
- Nie, tak nie może być, tradycji musi stać się zadość.
Słuchaj postawię Ci taką chatę, że ludzie w promieniu 100 km będą Ci
zazdrościć.
- Kiedy ja już mam taka chatę!
- No to dam Ci brykę jakiej nikt w Polsce nie ma.
- Tez już mam taką !
Rybka chwile się zastanawia i pyta:
- A jak z Twoim życiem seksualnym, tzn. jak często to robisz ?
- Ze dwa razy w tygodniu.
- To ja Ci załatwię, ze będziesz miał dwa razy dziennie !
- Eee tam, księdzu nie wypada
Oceń: 4
+ 4 / - 1
Minus votes 1
Kategoria: O Duchownych
W barze panuje standardowy zgiełk, jednak co parę minut gaśnie światło i cała sala zaczyna wiwatować. Zakonnica podchodzi do baru i pyta:
- Gdzie znajdę toaletę?
- Tu, po lewej, ale nie powinna siostra tam chodzić.
- Czemu nie? - pyta zaskoczona zakonnica.
- Bo w toalecie stoi posąg nagiego mężczyzny, przykrytego jedynie listkiem figowym.
- Nie szkodzi - odpowiada zakonnica - nie będę patrzyć w jego stronę.
Zakonnica idzie do toalety. Kiedy wraca do baru, zastaje standardowy barowy hałas. Jednak kiedy goście zauważają jej wejście, przerywają rozmowy i zaczynają bić jej brawo.
Zakonnica, zaskoczona, pyta barmana.
- Proszę pana, o co im chodzi, biją mi brawo, bo byłam w toalecie?
- Nie, biją brawo, bo została siostra jedną z nas - odpowiada barman.
- Nadal nie rozumiem - mówi wciąż zaskoczona zakonnica.
- Widzi siostra, ilekroć ktoś uniesie listek na posągu, w barze gaśnie światło.
Oceń: 1
+ 1
Kategoria: O Duchownych
-Jedzie ksiądz na rowerze.
Zatrzymuje go Policjant i mówi;
-Przekroczył ksiądz dozwoloną prędkość.
Musi ksiądz zapłacić 100 złotych!
-Ale panie Policjancie ja ty z Bogiem jadę. -Odpowiada czule ksiądz.
-Aaaaaaaaaaaa jak z Bogiem ta dodatkowo 400 zł!!!
-Ksiądz daje pieniądze,i odjeżdża.
-Ufffffff szczęście, że se nie przypomniał,że Bóg jest w 3 osobach!!!
Oceń: 1
+ 1 / - 1
Minus votes 1
Kategoria: O Duchownych
Młody chłopak wstąpił do zakonu. Zakonnik go oprowadza po klasztorze i mówi:
- Tu jest sala gimnastyczna, możesz z niej korzystać kiedy chcesz oprócz czwartku.
Następnie pokazuje mu stołówkę i mówi że też może jeść w niej kiedy chce oprócz czwartku.
Potem jest sypialnia i też że może tu się zdrzemnąć kiedy chce ale oprócz czwartku. Następnie wchodzą do pomieszczenia a tam jest szafa a w niej wypięta goła d*pa.
Zakonnik mówi:
- Jak będziesz miał potrzebę to możesz tu przyjść i sobie bzyknąć ale oprócz czwartku.
Tamten zaciekawiony pyta zakonnika czemu wszystko może oprócz czwartku?
A zakonnik mu odpowiada:
- Bo w czwartek masz dyżur w szafie.
Oceń: 2
+ 2 / - 2
Minus votes 2
Kategoria: O Duchownych
Spotyka się wieczorem dwóch księży, z których jeden narzeka:
- Dziś przy konfesjonale był taki galimatias, że naznaczając pokuty zapomniałem o udzielaniu rozgrzeszeń.
Oceń: 1
+ 1
Kategoria: O Duchownych
Trzej chłopców spiera się, który z ich wujków jest ważniejszy:
-Mój jest biskupem i mówią do niego wasza wielebność-chwali się pierwszy.
-Mój jest papieżem i mówią do niego monarcho-mówi drugi.
-A mój waży 200 kg i jak go ludzie widzą to mówią "O boże"-powiedział trzeci.
Oceń: 2
+ 2
Kategoria: O Duchownych
Ksiądz , pastor i rabin postanowili sprawdzić,
który z nich jest najlepszym duszpasterzem.
Uradzili, że każdy z nich uda się do puszczy,
znajdzie niedźwiedzia i nawróci go na swoją wiarę.
Po powrocie spotkali się i wymienili
doświadczeniami.

Zaczął ksiądz:

- kiedy znalazłem niedźwiedzia, poczytałem
mu katechizm i pokropiłem wodą święconą.
W przyszłym tygodniu idzie do I Komunii.

Pastor:
- ja spotkałem niedźwiedzia nad strumieniem.
Zacząłem mu głosić Dobrą Nowinę.
Niedźwiedź stał jak zahipnotyzowany i pozwolił
się ochrzcić.

Obaj spojrzeli na rabina, całego w gipsie,
leżącego na szpitalnym łóżku.

Rabin uniósł oczy do góry i szepnął:
- tak sobie teraz na spokojnie myślę,
że może nie powinienem był zaczynać
od obrzezania..
Oceń: 3
+ 3 / - 1
Minus votes 1
Kategoria: O Duchownych
Chodzi ksiądz z organistą po wsi i zbierają pieniądze na budowę kaplicy. Lecz była zima i noc szybko zapadła i postanowili pójść do pierwszego lepszego domu i zapytać o nocleg. Pytają gospodarza, gospodarz mówi że mają tylko jeden luźny pokój w którym śpi Marysia i jest tylko jedno łózko ale jak Marysia się zgodzi to ok. Marysia się zgodziła. Śpią. Marysia w środku ksiądz z jednej a organista z drugiej strony. Księdza aż skręca Marysia tez chętna ale jak tu sprawdzić czy organista śpi? Wyrwał mu kłaka z "torby" organista śpi nie zareagował wiec bierze Marysie w obroty i co chwilę wyrywa mu kłaka by sprawdzić czy śpi. Na drugi dzień ksiądz odprawia poranna msze rozkłada ręce i mówi:
- Aby była jeszcze kiedy noc taaaaaka!!!
Na to organista z góry:
- To bym nie miał na torbie ani jednego kłaaaaaaaka!!
Oceń: 2
+ 2 / - 2
Minus votes 2
Kategoria: O Duchownych
W ubogiej parafii ksiądz proboszcz, aby podreperować budżet wpadł na
pomysł, że będzie sprzedawał biblię. Zgromadził kilku wolontariuszy, a
ci ruszyli w teren jako domokrążcy. Efekty były jednak mizerne. Wtedy zgłosił się do proboszcza parafianin, który się zacinał i jąkał.
Ksiądz nie chętnie, ale zgodził się. Dał mu kilka egzemplarzy. Po godzinie
jąkała przychodzi po kolejną porcję towaru. Nazajutrz sprzedaje więcej niż wszyscy pozostali. Ksiądz zdumiony pyta go jak on to robi.
- No,no,normalnie i.i. idę pu,pu,pukam i mmmmówię, żżże mam bi.bi.biblie do s.s.s.sprze.da.dania. A oni,że n.n.nie , t.t.to ja nog.gg.ę między drzwi i i m.m.mówię im : "no,no to,to ja po.po.po,czytttam."
Oceń: 4
+ 4
Witaj na humor.gomeo.pl – Twoim źródle najlepszych żartów, dowcipów i kawałów po polsku! Nasza kolekcja to ponad 10,000 śmiesznych tekstów, od krótkich żartów o Jasiu po czarny humor i fraszki. Szukasz rozrywki na każdy dzień? Znajdziesz tu zabawne historie o blondynkach, myśliwych, policji czy studentach – idealne na poprawę nastroju czy imprezę. Historia naszej strony zaczęła się z pasji do humoru, która narodziła się w latach 90., gdy Polacy, zmęczeni szarą rzeczywistością PRL, zaczęli wymieniać się dowcipami przy ogniskach i w domach. Te opowieści – od kawałów o Bacy po żarty o Chucku Norrisie – przekazywane z ust do ust, zainspirowały nas do stworzenia miejsca, gdzie każdy może się uśmiechnąć. Z czasem zebraliśmy tysiące tekstów, od klasycznych polskich żartów po współczesne śmieszne zagadki, tworząc unikalny zbiór, który łączy tradycję z nowoczesnością. Dziś humor.gomeo.pl to nie tylko zbiór najlepszych dowcipów, ale i społeczność miłośników śmiechu. Nasze kategorie, jak „Żarty o lekarzach” czy „O Szkotach”, przyciągają fanów tematycznego humoru, a codzienne aktualizacje zapewniają świeżą dawkę radości. Przekonaj się, jak historia polskiego humoru ożywa na naszej stronie! Czytaj, oceniaj i dziel się ulubionymi żartami – od klasyki po nowości. Humor.gomeo.pl to więcej niż zbiór tekstów – to miejsce, gdzie śmiech ma swoją historię i przyszłość. Dołącz do nas i odkryj, dlaczego dobry humor to podstawa!
© humor.gomeo.pl 2025