Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!

Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!
- Najlepsze żarty
- Ponad 10,000 dowcipów
- Humor na każdy dzień!
category.title
Kategoria:
O Związkach
Pewnego dnia 80-letnie małżeństwo postanowiło się kochać. Dziadek poszedł do swojej łazienki a babcia do swojej. Dziadek się zdenerwował co będzie jak mu nie stanie. Wziął wykałaczki i trawę i sobie postawił. Babcia myśli : coś tu goło i pusto, więc posmarowała sobie pastą do butów. Gdy wchodzi do pokoju dziadek już leży na łóżku, a gdy ją zobaczył spytał po czym ta żałoba. Babcia odpowiedziała, że po tym co go na noszach wynoszą ;)
Kategoria:
O Związkach
Przychodzi facet do sklepu myśliwskiego i prosi o lunetkę do karabinu. Sprzedawca sięga po najdroższy model i mówi:
- Ten celownik jest tak dobry, że stąd zobaczy pan mój dom na wzgórzu.
Po chwili obserwacji klient zaczyna się śmiać.
- Z czego pan się śmieje? - pyta sprzedawca.
- Widzę gołego mężczyznę i gołą kobietę, którzy biegają dookoła domu.
Sprzedawca bierze celownik, montuje go do strzelby, sięga po dwa naboje i składa propozycję:
- Dostanie pan ode mnie ten celownik wraz ze strzelbą za darmo, jeżeli strzeli pan mojej żonie w głowę, a jej kochankowi w przyrodzenie.
Facet jeszcze raz patrzy na dom sprzedawcy przez celownik i mówi: - Wie pan co? Myślę, że teraz załatwię sprawę jednym nabojem...
- Ten celownik jest tak dobry, że stąd zobaczy pan mój dom na wzgórzu.
Po chwili obserwacji klient zaczyna się śmiać.
- Z czego pan się śmieje? - pyta sprzedawca.
- Widzę gołego mężczyznę i gołą kobietę, którzy biegają dookoła domu.
Sprzedawca bierze celownik, montuje go do strzelby, sięga po dwa naboje i składa propozycję:
- Dostanie pan ode mnie ten celownik wraz ze strzelbą za darmo, jeżeli strzeli pan mojej żonie w głowę, a jej kochankowi w przyrodzenie.
Facet jeszcze raz patrzy na dom sprzedawcy przez celownik i mówi: - Wie pan co? Myślę, że teraz załatwię sprawę jednym nabojem...
Kategoria:
O Związkach
Jedna z nich uderzyła piłeczkę - chciała prosto, poszło w lewo.
Niedaleko stojący obserwator żeńskich zmagań zgiął się w pół, wsadził dłonie pomiędzy uda i wrzasnął. Pani podbiegła do niego przerażona:
- Ja bardzo pana przepraszam, ale to było doprawdy niechcący!
Pan dalej jęczy:
- Jestem fizykoterapeutką, może będę w stanie panu pomóc...
Pan nadal jęczy...
Pani rozpięła mu rozporek i rozpoczęła masowanie.
Po 5 minutach pyta:
- No i jak?
- Bardzo przyjemnie,ale kciuk nadal boli...
Niedaleko stojący obserwator żeńskich zmagań zgiął się w pół, wsadził dłonie pomiędzy uda i wrzasnął. Pani podbiegła do niego przerażona:
- Ja bardzo pana przepraszam, ale to było doprawdy niechcący!
Pan dalej jęczy:
- Jestem fizykoterapeutką, może będę w stanie panu pomóc...
Pan nadal jęczy...
Pani rozpięła mu rozporek i rozpoczęła masowanie.
Po 5 minutach pyta:
- No i jak?
- Bardzo przyjemnie,ale kciuk nadal boli...
Kategoria:
O Związkach
Stoją prostytutki w kolejce do komisji emerytalnej.
Wchodzi pierwsza.
- Jak pani pracowała?
- Od przodu.
- 600 zł emerytury.
Wchodzi druga.
- Jak pani pracowała?
- Od przodu i od tyłu.
- 1.000 zł emerytury.
Wchodzi trzecia.
- Jak pani pracowała?
- Od przodu, od tyłu i do buzi.
- 400 zł emerytury.
- A to czemu?!
- Bo pani była dokarmiana!
Wchodzi pierwsza.
- Jak pani pracowała?
- Od przodu.
- 600 zł emerytury.
Wchodzi druga.
- Jak pani pracowała?
- Od przodu i od tyłu.
- 1.000 zł emerytury.
Wchodzi trzecia.
- Jak pani pracowała?
- Od przodu, od tyłu i do buzi.
- 400 zł emerytury.
- A to czemu?!
- Bo pani była dokarmiana!
Kategoria:
O Związkach
Wścieka żona wita w drzwiach męża, uwalanego szminką , cuchnącego alkoholem:
- Mam nadzieję, że masz jakiś dobry powód by zjawiać się w takim stanie o szóstej nad ranem ?!!
- No śniadanie, ma się rozumieć...
- Mam nadzieję, że masz jakiś dobry powód by zjawiać się w takim stanie o szóstej nad ranem ?!!
- No śniadanie, ma się rozumieć...
Kategoria:
O Związkach
Wchodzi staruszek do konfesjonału i nawija:
- Mam 92 lata. Mam wspaniałą żonę, która ma 70 lat.
Mam dzieci, wnuki i prawnuki.
Wczoraj podwoziłem samochodem trzy nastolatki, zatrzymaliśmy się w
motelu i uprawiałem seks z wszystkimi trzema...
- Czy żałujesz, synu, tego grzechu?
- Jakiego grzechu?
- Co z Ciebie za katolik?
- Jestem żydem...
- To czemu mi to wszystko opowiadasz?
- Wszystkim opowiadam!!
- Mam 92 lata. Mam wspaniałą żonę, która ma 70 lat.
Mam dzieci, wnuki i prawnuki.
Wczoraj podwoziłem samochodem trzy nastolatki, zatrzymaliśmy się w
motelu i uprawiałem seks z wszystkimi trzema...
- Czy żałujesz, synu, tego grzechu?
- Jakiego grzechu?
- Co z Ciebie za katolik?
- Jestem żydem...
- To czemu mi to wszystko opowiadasz?
- Wszystkim opowiadam!!
Kategoria:
O Związkach
Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje, wydzwania na
policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych -
NIC!
Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i...
słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się
przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś,
pół miasta Cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło:
porwało mnie paru facetów, zawiozło "na chatę", a tam przymusili do seksu:
orgie, seks w pojedynkę, dwójkami, trójkami, grupowy,
pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety,
no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?
- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!
policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych -
NIC!
Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i...
słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się
przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś,
pół miasta Cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło:
porwało mnie paru facetów, zawiozło "na chatę", a tam przymusili do seksu:
orgie, seks w pojedynkę, dwójkami, trójkami, grupowy,
pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety,
no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?
- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!
Kategoria:
O Związkach
Sprzedam encyklopedię Britanica.40 to mów. Stan bardzo dobry.
Nie będzie mi już potrzebna. Ożeniłem się tydzień temu.
Żona wie, kur.., wszystko najlepiej.
Nie będzie mi już potrzebna. Ożeniłem się tydzień temu.
Żona wie, kur.., wszystko najlepiej.
Kategoria:
O Związkach
Mąż wrócił do domu z pracy zmęczony i maksymalnie wkurzony. I do tego nie było jak wyładować złości na żonie, bo mieszkanie lśniło, a kolacyjka cieplutka i szybciutko podana. Facet rozejrzał się chwilę po pokoju i woła
- Stara, chodź tu, natychmiast!
Gdy przyszła, wskazał ręką na lampkę nocną:
- Widzisz tą lampkę?
- Tak.
- Zapal ją.
Zapaliła.
- Teraz zgaś.
Zgasiła.
- Zapal. Zgaś. Zapal. Zgaś. Zapal. Zgaś... Komu ty dajesz sygnały, no komu ??!
- Stara, chodź tu, natychmiast!
Gdy przyszła, wskazał ręką na lampkę nocną:
- Widzisz tą lampkę?
- Tak.
- Zapal ją.
Zapaliła.
- Teraz zgaś.
Zgasiła.
- Zapal. Zgaś. Zapal. Zgaś. Zapal. Zgaś... Komu ty dajesz sygnały, no komu ??!
Kategoria:
O Związkach
Dwóch mocno posuniętych w latach emerytów:
- Ty.... Pamiętasz?... Jak w 1914 staliśmy w okopach nad granicą austriacką?...
- Noooo.....
- I, pamiętasz... dawali nam takie pigułki... Żeby nam się kobiet nie chciało...
- Noooo... I co?
- Ty... chyba zaczynają działać!
- Ty.... Pamiętasz?... Jak w 1914 staliśmy w okopach nad granicą austriacką?...
- Noooo.....
- I, pamiętasz... dawali nam takie pigułki... Żeby nam się kobiet nie chciało...
- Noooo... I co?
- Ty... chyba zaczynają działać!
Witaj na humor.gomeo.pl – Twoim źródle najlepszych żartów, dowcipów i kawałów po polsku! Nasza kolekcja to ponad 10,000 śmiesznych tekstów, od krótkich żartów o Jasiu po czarny humor i fraszki. Szukasz rozrywki na każdy dzień? Znajdziesz tu zabawne historie o blondynkach, myśliwych, policji czy studentach – idealne na poprawę nastroju czy imprezę. Historia naszej strony zaczęła się z pasji do humoru, która narodziła się w latach 90., gdy Polacy, zmęczeni szarą rzeczywistością PRL, zaczęli wymieniać się dowcipami przy ogniskach i w domach. Te opowieści – od kawałów o Bacy po żarty o Chucku Norrisie – przekazywane z ust do ust, zainspirowały nas do stworzenia miejsca, gdzie każdy może się uśmiechnąć. Z czasem zebraliśmy tysiące tekstów, od klasycznych polskich żartów po współczesne śmieszne zagadki, tworząc unikalny zbiór, który łączy tradycję z nowoczesnością. Dziś humor.gomeo.pl to nie tylko zbiór najlepszych dowcipów, ale i społeczność miłośników śmiechu. Nasze kategorie, jak „Żarty o lekarzach” czy „O Szkotach”, przyciągają fanów tematycznego humoru, a codzienne aktualizacje zapewniają świeżą dawkę radości. Przekonaj się, jak historia polskiego humoru ożywa na naszej stronie! Czytaj, oceniaj i dziel się ulubionymi żartami – od klasyki po nowości. Humor.gomeo.pl to więcej niż zbiór tekstów – to miejsce, gdzie śmiech ma swoją historię i przyszłość. Dołącz do nas i odkryj, dlaczego dobry humor to podstawa!
© humor.gomeo.pl 2025