Najbardziej ponury sen pijaka:
- Wylanie pół litra wódki na pieluszkę Pampers.
Leje pijany facet w parku.
Przechodzi obok niego kobieta i mówi:
- Jakie bydle!
A on na to:
- Spokojnie, trzymam go.
Idzie pijany Józek cmentarzem.
Ujrzał żółtą zjawę.
- Jestem żółtą zjawą umarłem na żółtaczkę.
Nagle Józek ujrzał czerwoną zjawę.
- Jestem czerwoną zjawą umarłem na czerwonkę.
Gdy Józek ujrzał niebieską zjawę powiedział:
- Tak, wiem, jesteś niebieską zjawą umarłeś na...
- Nie, nie dokumenciki proszę!
Pijany facet wtacza się do baru i mówi:
- Wy tam co siedzicie po lewej stronie - jesteście idioci, a Wy co siedzicie po prawej jesteście rogacze...
Na sali zalęgła cisza.
Nagle jedna z pań odzywa się do męża:
- Władek, nie pozwolisz się chyba obrażać?
Pan Władek wstaje i zwraca się do pijanego:
- Panie, ja nie jestem rogaczem...
- W porządku, możesz pan przejść na lewą stronę...
Spotyka się dwóch pijaczków i jeden pyta drugiego:
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- Ty to potrafisz namówić.
Idzie pijany przez miasto.
Uderza w jeden słup, w drugi słup, w trzeci....
Myśli: Jeszcze dwa i będę w domu.
Przychodzi pijak do monopolowego i prosi o dwa wina.
Dostaje to co chciał i zaczyna się wypinać.
Ekspedientka pyta:
- Dlaczego pan tak się wypina?
- Kto wypina tego wina!
Idzie kulawy i mówi:
- Ale dziury!
A pijany na to:
- Trzeba je omijać tak jak ja.
Rozmawia dwóch pijaczków:
- Ciekawe dlaczego dali mi ksywkę Dżin? Pewnie dlatego, że wszystko mogę?
- Nie, stary, po prostu gdy tylko ktoś odkręca butelkę, Ty od razu się pojawiasz.
Pijak przechodząc nocą przez cmentarz wpadł do świeżo wykopanego grobu. Ponieważ nie mógł się wydostać ułożył się wygodnie i usnął. Rano przybył na miejsce policjant. Stanął nad grobem i zaczął przyglądać się śpiącemu, który zmarzł i usiłował się okryć marynarkę. W końcu pyta:
- Zimno? To po coś się rozkopywał?