Wpada grzybek w occie do żołądka, rozejrzał się, zobaczył wolne miejsce koło dwunastnicy, więc się położył i śpi.
Za chwilę wpada ogóreczek, zobaczył wolne miejsce koło grzybka, więc też się położył i usnął.
W chwilę potem śledzik w towarzystwie zimnych nóżek również wpadli, przytulili się do siebie i śpią.
Po chwili z wielkim chlupotem wlewa się seta wódki, rozejrzała się
mętnym wzrokiem i pyta:
- Co jest chłopaki? Tam na górze taka impreza, a wy się tu wylegujecie!? Wracamy!
Pijak do pijaka:
- ty, która może być godzina?
- na pewno nie ma 10-tej!
- a skąd wiesz?
- aaaaaaa!!!!! Bo o 10-tej miałem być w domu, a jeszcze nie jestem!!!!
Rozmowa dwóch Polaków przed sklepem monopolowym:
- Wezmę dwie.
- Weź jedną, tyle nie wypijemy.
- Wezmę dwie, damy radę.
- Nie damy, zobaczysz.
- Damy radę. Biorę dwie.
Wchodzi do sklepu:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.
Jak zmusić pijaka, żeby położył 10 zł. na tacę w kościele?
Powiedzieć, że to zrzuta na wódkę.
Pijany gość widelcem gania po talerzu śliskiego grzyba.
Podchodzi do niego inny gościu, łapie garścią grzyba, wkłada do ust i połyka.
Pierwszy mówi:
- I co przeszedł, przeszedł? Bo mnie się skurczybyk 3 razy zwrócił.
Siedzi dwóch pijaków przed pałacem kultury.
Nagle w pałac kultury uderzyła motolotnia.
Pierwszy pijak:
- Ej Zbychu patrz - pokazał palcem na motolotniarza.
- Widzisz Kazek, jaki kraj tacy terroryści.
- Czy byłem tu wczoraj? - pyta się gość barmana w nocnym lokalu.
- Był pan!
- I przepiłem pół miliona?
- Tak!
- Co za szczęście! Już myślałem, ze zgubiłem...
Idzie pijany Józek cmentarzem.
Ujrzał żółtą zjawę.
- Jestem żółtą zjawą umarłem na żółtaczkę.
Nagle Józek ujrzał czerwoną zjawę.
- Jestem czerwoną zjawą umarłem na czerwonkę.
Gdy Józek ujrzał niebieską zjawę powiedział:
- Tak, wiem, jesteś niebieską zjawą umarłeś na...
- Nie, nie dokumenciki proszę!
Leje sobie pijak w krzakach.
Zauważa to policjant i mówi:
- Proszę pana, toaleta jest 20 metrów dalej.
- Proszę pana, ja nie mam takiego długiego!
Wsiada pijany facet do taksówki.
Taksówkarz się pyta:
- Gdzie jedziemy?
- Do domu!
- A dokładniej?
- Do dużego pokoju.