Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!
Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!
- Najlepsze żarty
- Ponad 10,000 dowcipów
- Humor na każdy dzień!
category.title
Kategoria:
O Pijakach
Siedzi dwóch pijaków przed pałacem kultury.
Nagle w pałac kultury uderzyła motolotnia.
Pierwszy pijak:
- Ej Zbychu patrz - pokazał palcem na motolotniarza.
- Widzisz Kazek, jaki kraj tacy terroryści.
Nagle w pałac kultury uderzyła motolotnia.
Pierwszy pijak:
- Ej Zbychu patrz - pokazał palcem na motolotniarza.
- Widzisz Kazek, jaki kraj tacy terroryści.
Kategoria:
O Pijakach
Siedzi pijak na ławce i podchodzi do niego policjant i mówi:
- Imię i nazwisko?
- Zygmunt Kwiatek.
- Lat?
- 46
- Adresik?
- A dresik to z adidasa!
- Imię i nazwisko?
- Zygmunt Kwiatek.
- Lat?
- 46
- Adresik?
- A dresik to z adidasa!
Kategoria:
O Pijakach
Leży pijak na ulicy i mówi:
- Wielki woź, Mały woź o k***a radiowóz.
- Wielki woź, Mały woź o k***a radiowóz.
Kategoria:
O Pijakach
Pijak złapał nad morzem złotą rybkę i ona obiecała mu spełnić jego 3 życzenia
w zamian za wolność. Pierwsze życzenie:
- Niech woda w rzekach zmieni się w wino!
Pijak podbiega do wpływającej do morza rzeczki, próbuje i rzeczywiście,
świetne wino.
- To to niech cala woda w morzach zmieni się w wódkę!
Próbuje wody z morza, świetna wódka. Facet ma jeszcze trzecie życzenie, myśli,
myśli, myśli, nic mu nie przychodzi do głowy, w końcu mówi:
- No, złota rybko jeszcze pól litra i jesteśmy kwita!
w zamian za wolność. Pierwsze życzenie:
- Niech woda w rzekach zmieni się w wino!
Pijak podbiega do wpływającej do morza rzeczki, próbuje i rzeczywiście,
świetne wino.
- To to niech cala woda w morzach zmieni się w wódkę!
Próbuje wody z morza, świetna wódka. Facet ma jeszcze trzecie życzenie, myśli,
myśli, myśli, nic mu nie przychodzi do głowy, w końcu mówi:
- No, złota rybko jeszcze pól litra i jesteśmy kwita!
Kategoria:
O Pijakach
Spotkało się 2 kumpli, poszli do baru i siedzieli tam do późna w nocy.
Na mocnym rauszu opuścili bar i udali się na spacer i nagle jeden mówi:
- Zobacz jaki ładny księżyc
- To nie jest księżyc tylko słońce
Sprzeczają się tak przez pewien czas aż nagle spotykają policjanta i jeden z nich się pyta:
- Panie władzo to u góry co świeci to jest księżyc czy słońce?
- Nie wiem jestem nietutejszy.
Na mocnym rauszu opuścili bar i udali się na spacer i nagle jeden mówi:
- Zobacz jaki ładny księżyc
- To nie jest księżyc tylko słońce
Sprzeczają się tak przez pewien czas aż nagle spotykają policjanta i jeden z nich się pyta:
- Panie władzo to u góry co świeci to jest księżyc czy słońce?
- Nie wiem jestem nietutejszy.
Kategoria:
O Pijakach
Pijak do pijaka:
- ty, która może być godzina?
- na pewno nie ma 10-tej!
- a skąd wiesz?
- aaaaaaa!!!!! Bo o 10-tej miałem być w domu, a jeszcze nie jestem!!!!
- ty, która może być godzina?
- na pewno nie ma 10-tej!
- a skąd wiesz?
- aaaaaaa!!!!! Bo o 10-tej miałem być w domu, a jeszcze nie jestem!!!!
Kategoria:
O Pijakach
Pewnego dnia spotyka się trzech pijaczków pod sklepem.
Piją i piją.
Wódka się skończyła, wracają do domu ledwo żywi.
Na drugi dzień znowu się spotykają na ławce przed sklepem.
Każdy z nich ma kaca, cali się trzęsą z powodu delirki.
W końcu jeden mówi:
- Przez ten alkohol same straty
- Masz rację, tak się trzęsę, że dzisiaj jak robiłem herbatę, zanim doniosłem ją do stołu nic nie było w szklance.
- Eeeeee tam, co tam herbata, tak mi się łapy trzęsą, że jak dzisiaj jadłem zupę to cała znalazła się na twarzy mojej żony.
Trzeci siedzi taki jakiś ponury i mówi:
- Ale macie problemy ... Ja jak idę do kibla to zanim się wysikam to trzy razy się spuszczam.
Piją i piją.
Wódka się skończyła, wracają do domu ledwo żywi.
Na drugi dzień znowu się spotykają na ławce przed sklepem.
Każdy z nich ma kaca, cali się trzęsą z powodu delirki.
W końcu jeden mówi:
- Przez ten alkohol same straty
- Masz rację, tak się trzęsę, że dzisiaj jak robiłem herbatę, zanim doniosłem ją do stołu nic nie było w szklance.
- Eeeeee tam, co tam herbata, tak mi się łapy trzęsą, że jak dzisiaj jadłem zupę to cała znalazła się na twarzy mojej żony.
Trzeci siedzi taki jakiś ponury i mówi:
- Ale macie problemy ... Ja jak idę do kibla to zanim się wysikam to trzy razy się spuszczam.
Kategoria:
O Pijakach
Pijak leje na środku ulicy.
Podjeżdża policja:
- Nie znalazł pan pisuaru? - pyta policjant.
- A co, zgubił go pan?
Podjeżdża policja:
- Nie znalazł pan pisuaru? - pyta policjant.
- A co, zgubił go pan?
Kategoria:
O Pijakach
W środku nocy do domu szefa sklepu monopolowego dzwoni telefon:
- Panie, o której pan otwierasz sklep?
- Co za bezczelność dzwonić o tej porze! - odpowiada właściciel sklepu i odkłada słuchawkę.
Dwie godziny później telefon dzwoni ponownie:
- Panie kochany, to jak będzie z otwarciem tego miłego sklepu?
- Nich mi pan da spokój, ja chcę spać!
Po godzinie telefon ponownie dzwoni:
- Paaaanie, kkkierowniku, oooo kktóreej paaan ootwiera teen wsspaniały ssklep?
- Ty pijaku jeden, ty ochlapusie pieprzony, ty...O dziesiątej, ale i tak cię nie wpuszczę!
- Aale ja niee chccę wejśść, ja chcccę wyjśść!
- Panie, o której pan otwierasz sklep?
- Co za bezczelność dzwonić o tej porze! - odpowiada właściciel sklepu i odkłada słuchawkę.
Dwie godziny później telefon dzwoni ponownie:
- Panie kochany, to jak będzie z otwarciem tego miłego sklepu?
- Nich mi pan da spokój, ja chcę spać!
Po godzinie telefon ponownie dzwoni:
- Paaaanie, kkkierowniku, oooo kktóreej paaan ootwiera teen wsspaniały ssklep?
- Ty pijaku jeden, ty ochlapusie pieprzony, ty...O dziesiątej, ale i tak cię nie wpuszczę!
- Aale ja niee chccę wejśść, ja chcccę wyjśść!
Kategoria:
O Pijakach
Pijak leży na podłodze, ma kaca, ledwo nawet otworzył oczy, nagle zza mgły zobaczył swojxgo psa wpatrującego mu się w oczy:
- Ooo Ares prrrr dobrze, że jesteś.... huu(chuhnął) szukaj.
- Ooo Ares prrrr dobrze, że jesteś.... huu(chuhnął) szukaj.
Witaj na humor.gomeo.pl – Twoim źródle najlepszych żartów, dowcipów i kawałów po polsku! Nasza kolekcja to ponad 10,000 śmiesznych tekstów, od krótkich żartów o Jasiu po czarny humor i fraszki. Szukasz rozrywki na każdy dzień? Znajdziesz tu zabawne historie o blondynkach, myśliwych, policji czy studentach – idealne na poprawę nastroju czy imprezę. Historia naszej strony zaczęła się z pasji do humoru, która narodziła się w latach 90., gdy Polacy, zmęczeni szarą rzeczywistością PRL, zaczęli wymieniać się dowcipami przy ogniskach i w domach. Te opowieści – od kawałów o Bacy po żarty o Chucku Norrisie – przekazywane z ust do ust, zainspirowały nas do stworzenia miejsca, gdzie każdy może się uśmiechnąć. Z czasem zebraliśmy tysiące tekstów, od klasycznych polskich żartów po współczesne śmieszne zagadki, tworząc unikalny zbiór, który łączy tradycję z nowoczesnością. Dziś humor.gomeo.pl to nie tylko zbiór najlepszych dowcipów, ale i społeczność miłośników śmiechu. Nasze kategorie, jak „Żarty o lekarzach” czy „O Szkotach”, przyciągają fanów tematycznego humoru, a codzienne aktualizacje zapewniają świeżą dawkę radości. Przekonaj się, jak historia polskiego humoru ożywa na naszej stronie! Czytaj, oceniaj i dziel się ulubionymi żartami – od klasyki po nowości. Humor.gomeo.pl to więcej niż zbiór tekstów – to miejsce, gdzie śmiech ma swoją historię i przyszłość. Dołącz do nas i odkryj, dlaczego dobry humor to podstawa!
© humor.gomeo.pl 2025