W zoo zabrakło goryla i jeden człowiek zgodził się go zastąpić. Wchodzi do klatki. Wariuje jak goryl i nagle klatka się załamuje i wpada do lwów i krzyczy: - Ratunku pomocy niech mi ktoś pomoże Podchodzi do niego lew i mówi: - Zamknij ryja bo jeszcze wszyscy robotę stracimy.