Stoi baca na Krupówkach i tak się kiwa z jednej nagi na druga. Przechodzi turysta obok niego i się pyta:
- Baco czemu się tak kiwosz?
- Panie ja się nie kiwom tylko wahom!
- Jak to się baco wahosz?
- A panie byłek wczoraj na weselu, żonę mi zgwałcili, syna mi zgwałcili, córkę mi zgwałcili no i się wahom czy na poprawiny isc!