Przyjechał baca do Ameryki i okradł bank. Siada w rowie przydrożnym, wyciąga z worka pieniądze i zaczyna liczyć.
Nagle zjawia się przy nim amerykański funkcjonariusz i pokazując swa służbowa odznakę i mówi:
- Police!
Na to baca:
- Dziękuje, panocku, som se police.