Nad umierającym Szkotem gromadzi się cala rodzina: - Czy zrobimy ojcu pogrzeb pierwszej klasy? - rzekł najstarszy syn konającego. - Nie widzę powodu. Wystarczy druga. - Trzecia także jest nie najgorsza - dodał młodszy syn. - Jeśli chcecie - powiedział ostatkiem sil Szkot - to mogę iść pieszo.