Jaruzelski i Wałęsa założyli joint-venture. General-Electric.
Szkot wsiada do taksówki i pyta:
- Ile zapłacę za przejazd na dworzec?
- Dwa funty.
- A za walizkę?
- Walizkę zawiozę za darmo.
- To proszę zawieźć ją na dworzec, a ja pójdę piechotą!
Pia culpa
Uwieść dewotkę - to do niebios droga,
Przestanie wówczas nudzić Pana Boga.
(Jan Sztaudynger)
Lekcja angielskiego: I've never been laden...
Lekcja niemieckiego: Ich bin Laden!
Pogrzeb. Trumna spoczęła w grobie, rodzina i znajomi rzucają kwiaty. Nagle coś uderza w wieko. Facet, który rzucił coś ciężkiego zmieszany mówi:
- Przepraszam bardzo, kwiaciarnia była już zamknięta, to kupiłem bombonierkę...
Przychodzi koń do baru:
- poproszę piwo bez soku!
- jakiego soku?
- może być malinowego.
Wąchajcie klej, będzie was mniej!
Patrol policyjny w parku podchodzi do studenta siedzącego na ławce:
- co tu robisz?
- kontempluję
- jak ci pałką w łeb przyłożę to od razu będziesz prosto pluł.
Jak 3 policjantów otwiera konserwę?
Siadają wokół stołu, jeden puka w puszkę i mówi:
- Policja! Otwierać. Jesteście otoczeni!
Dlaczego Małysz ma na głowie kask ochronny w czasie skoków?
Na wypadek zderzenia z balonem meteorologicznym.