-Ale nasz dyrektor jest wściekły! Mówią, że zwolnił pół firmy.
-To nas nie dotyczy. Pokłócił się z żoną i zaczął wyrzucać z pracy jej krewniaków.
- Jaka jest różnica pomiędzy człowiekiem a wielbłądem?
- Wielbłąd może pracować nie pijąc przez cały tydzień, a człowiek może pić przez cały tydzień i nie pracować.
Koledzy w biurze opowiadają o swoich uzdolnionych znajomych:
- Jeden z moich kumpli jest fantastycznym mechanikiem. Zbudował sobie samochód składający się z części Audi, Mercedesa, BMW i Fiata.
- To ciekawe i co z tego wyszło?
- 5 lat, bez zawieszenia.
Spotykają się sekretarki.
- Dlaczego zrezygnowałaś z noszenia spodni i włożyłaś mini spódniczkę?
- Wolę, żeby szef patrzył na moje nogi, niż na moją pracę.
Kierownik wydziału staje przed tokarką i załamuje ręce, patrząc na tokarza.
-Tyle razy wam mówiłem, że w pracy pić nie wolno. Wczoraj gdy był pan trzeźwy byłem taki szczęśliwy.
-Wczoraj panie kierowniku, pan był szczęśliwy, a dzisiaj moja kolej...
Szef przyjmuje nowego pracownika:
- W naszym zakładzie obowiązują dwie zasady. Pierwsza to czystość. Czy wytarł Pan buty przed wejściem do gabinetu?
- Oczywiście.
- Druga to prawdomówność. Przed moimi drzwiami nie ma wycieraczki.
- Jak to się stało, że ty zatwardziały singiel, jednak się ożeniłeś?
- Bo widzisz, przedtem czułem się źle i w domu i poza domem, w pracy. A teraz jest mi przynajmniej dobrze w pracy.
-Nie gniewaj się szefie, za moje spóźnienie - usprawiedliwia się pracownik - ale zostałem właśnie ojcem!
-W takim razie rozumiem. Gratuluję! Syn, czy córka?
-Zobaczymy za dziewięć miesięcy...
-Panie Kowalski, znowu spóźnił się pan do pracy! Nie ma pan w domu budzika?
-Mam panie kierowniku, ale on zawsze dzwoni, wtedy, kiedy ja jeszcze śpię...
- Ja bardzo przepraszam panie dyrektorze , ale w tym miesiącu nie dostałam premii...
- No już dobrze Kowalska, wybaczam pani.