Kilku urwisów chce zaszokować nową nauczycielkę, więc na początku lekcji zamiast w ławce siadają na kaloryferze.
- Chłopcy - mówi nauczycielka - kiedy już wysuszycie bieliznę, usiądźcie na swoich miejscach.
Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny:
- Jasiu co ten wzór oznaczy?
- To jest, ojej, mam to na końcu języka....
- Dziecko wypluj to natychmiast, bo to kwas siarkowy!
Czym się różni gangster od nauczyciela???
Gangster mówi:
- To jest napad!!!
A nauczyciel mówi:
- To jest sprawdzian!!!
- Co mężowie robią zazwyczaj po odbytym stosunku? - pyta się profesora seksuologii niedoświadczona studentka.
- 5% odwraca się na drugi bok i zasypia, 5% wychodzi do łazienki...
- A pozostałe 90% ? - dopytuje się studentka.
- No cóż. Ubiera się i wraca do domu.
- Tu przed panem mieszkał kiedyś profesor- wynalazca, który robił w tym właśnie pokoju rozmaite eksperymenty - wyjaśnia administrator nowemu lokatorowi.
- Ta plama na suficie to pewnie wynik tych eksperymentów?
- Nie, to właśnie ten profesor...
Rozmawiają dwie asystentki o swoich szefach, kierownikach katedr:
- Mój profesor jest tak roztargniony, że kiedyś nie zdjąwszy ubrania wszedł do wanny się wykapać...
- Biedka musiał zupełnie przemoknąć!
- Nie. Na szczęście zapomniał nalać wody.
- Panie profesorze, nie mogę przeczytać co pan napisał w zeszycie pod moim wypracowaniem?
- Napisałem abyś przykładał się do bardziej czytelnego pisma.
-Czym się różni kiełbasa od profesora zwyczajnego?
-Kiełbasa zwyczajna nigdy nie była nadzwyczajna.
Geograf na lekcji mówi do uczniów:
- Dzieci otwórzcie ćwiczenia zacznijcie je robić dokończcie w domu i oddajcie przed końcem lekcji.
Nauczyciele są jak papugi - nie usiedzą cicho przez 45 minut.