Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!
Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!
- Najlepsze żarty
- Ponad 10,000 dowcipów
- Humor na każdy dzień!
category.title
Kategoria:
O Związkach
Pewien kierowca po długich namowach żony zgodził się zabrać ją w trasę.
Stoją sobie w długaśnej kolejce na granicy, gdy nagle drzwi otwiera tirówka i pyta:
- Fleta za dychę?
- Poszła stąd - rzuca zdenerwowany kierowca i zapada chwila krępującej ciszy. Po chwili żona się odzywa:
- Może trzeba było wziąć małemu tego fleta?
Stoją sobie w długaśnej kolejce na granicy, gdy nagle drzwi otwiera tirówka i pyta:
- Fleta za dychę?
- Poszła stąd - rzuca zdenerwowany kierowca i zapada chwila krępującej ciszy. Po chwili żona się odzywa:
- Może trzeba było wziąć małemu tego fleta?
Kategoria:
O Związkach
Pewna kobieta przekonana, że jej mąż będzie do późna w pracy zaprosiła do siebie kochanka. Po kilku godzinach gorących igraszek słychać pukanie do drzwi. Kobieta otwiera drzwi a tam jej mąż:
- Czemu jesteś naga?
- No bo nie miałam co na siebie włożyć...
- No jak nie. W szafie jest pełno ciuchów.
Mąż podchodzi do szafy i liczy...
-1 bluzka, 2-ga bluzka, o, cześć Jurek.
- Czemu jesteś naga?
- No bo nie miałam co na siebie włożyć...
- No jak nie. W szafie jest pełno ciuchów.
Mąż podchodzi do szafy i liczy...
-1 bluzka, 2-ga bluzka, o, cześć Jurek.
Kategoria:
O Związkach
Mąż szepcze żonie do ucha:
- Kochanie masz piersi jak rodzynki...
- Takie słodkie?
- Nie ,takie pomarszczone!
- Kochanie masz piersi jak rodzynki...
- Takie słodkie?
- Nie ,takie pomarszczone!
Kategoria:
O Związkach
Zadano pytanie kobietom i mężczyznom: Jakiej płci, waszym zdaniem, jest komputer?
Kobiety z całą stanowczością stwierdziły, że komputer to osobnik typowo męski, ponieważ:
- Trzeba go zapalić, żeby zwrócić jego uwagę.
- Ma całe mnóstwo wiadomości, ale i tak nic nie wie.
- Ma pomagać rozwiązać problem, ale w prawie połowie przypadków to on sam jest problemem.
- Jak się człowiek na jakiś zdecyduje, to potem się okazuje, że jakby jeszcze trochę poczekał, to mógłby mieć lepszy model.
Panowie stwierdzili natomiast, że komputer z całą pewnością mógłby być kobietą, gdyż:
- Nikt, poza Stwórcą, nie rozumie ich pokrętnej logiki.
- Język, jakiego używają do komunikacji między sobą, jest niezrozumiały dla pozostałych.
- Nawet małe błędy są zapisywane w pamięci na zawsze.
- Jak tylko się człowiek na jakiś zdecyduje, oddaje potem połowę swojej pensji na komponenty do niego.
Kobiety z całą stanowczością stwierdziły, że komputer to osobnik typowo męski, ponieważ:
- Trzeba go zapalić, żeby zwrócić jego uwagę.
- Ma całe mnóstwo wiadomości, ale i tak nic nie wie.
- Ma pomagać rozwiązać problem, ale w prawie połowie przypadków to on sam jest problemem.
- Jak się człowiek na jakiś zdecyduje, to potem się okazuje, że jakby jeszcze trochę poczekał, to mógłby mieć lepszy model.
Panowie stwierdzili natomiast, że komputer z całą pewnością mógłby być kobietą, gdyż:
- Nikt, poza Stwórcą, nie rozumie ich pokrętnej logiki.
- Język, jakiego używają do komunikacji między sobą, jest niezrozumiały dla pozostałych.
- Nawet małe błędy są zapisywane w pamięci na zawsze.
- Jak tylko się człowiek na jakiś zdecyduje, oddaje potem połowę swojej pensji na komponenty do niego.
Kategoria:
O Związkach
Spotykają się dwie nieprzepadające ze sobą sąsiadki:
- A cóż to, źle się pani dziś czuła, pani Kowalska? -pyta jedna z nich. Chorowała pani w nocy?
- Skąd to pani przyszło do głowy? - odparskuje druga.
- No bo widziałam, jak o drugiej w nocy wychodził od pani z klatki lekarz z naszej przychodni.
- Droga pani Wiśniewska - odpowiada tamta, cedząc powoli słowa. Jak od pani w każdy piątek wychodzi o świcie pewien przystojny oficer w mundurze pułkownika, to ja od razu nie wrzeszczę na całe gardło, że wybuchła III wojna światowa.
- A cóż to, źle się pani dziś czuła, pani Kowalska? -pyta jedna z nich. Chorowała pani w nocy?
- Skąd to pani przyszło do głowy? - odparskuje druga.
- No bo widziałam, jak o drugiej w nocy wychodził od pani z klatki lekarz z naszej przychodni.
- Droga pani Wiśniewska - odpowiada tamta, cedząc powoli słowa. Jak od pani w każdy piątek wychodzi o świcie pewien przystojny oficer w mundurze pułkownika, to ja od razu nie wrzeszczę na całe gardło, że wybuchła III wojna światowa.
Kategoria:
O Związkach
Spotyka się dwóch kolesi i jeden mówi :
- Ty stary, mam problem z żoną i to przez przejęzyczenie
- Ty, a wiesz, ze ja też!
- Tak...? A Ty jak się przejęzyczyłeś?
- Wróciła z zakupów i chciałem jej powiedzieć "Masz brzydką torbę ", a powiedziałem : "masz brzydka mordę " a Ty jak sie przejęzyczyłeś?
- Ja, przy obiedzie..., chciałem powiedzieć "Podaj mi sól", a powiedziałem "Zmarnowałaś mi życie ty stara krowo"
- Ty stary, mam problem z żoną i to przez przejęzyczenie
- Ty, a wiesz, ze ja też!
- Tak...? A Ty jak się przejęzyczyłeś?
- Wróciła z zakupów i chciałem jej powiedzieć "Masz brzydką torbę ", a powiedziałem : "masz brzydka mordę " a Ty jak sie przejęzyczyłeś?
- Ja, przy obiedzie..., chciałem powiedzieć "Podaj mi sól", a powiedziałem "Zmarnowałaś mi życie ty stara krowo"
Kategoria:
O Związkach
Był sobie facet, który miał motor. A ponieważ, bardzo go lubił to smarował go wazeliną, żeby mu nie zardzewiał podczas deszczu. I pewnego razu spotkał dziewczynę marzeń. On ją pokochał, a ona jego - jak to w bajkach bywa. I pewnego dnia ona zaprosiła go do siebie na obiad. Przed wejściem do jadalni uprzedziła go:
- U nas w domu jest taka tradycja, że kto się pierwszy odezwie po obiedzie zmywa naczynia, ta tradycja obowiązuje również gości. Tak więc pamiętaj.
No więc zaczęli jeść, zjedli i siedzą i patrzą po sobie. Chłopak sobie myśli:
- Mmmm, pycha obiad trzeba by było podziękować, no ale nie będę przecież zmywać.
Dziewczyna sobie myśli:
- Zabrałabym go już do pokoju, ale nie mogę nic powiedzieć, bo będę musiała zmywać.
Matka myśli:
- Trzeba by już wstać, ale napracowałam się dzisiaj i nie chce mi się zmywać.
Ojciec myśli:
- Nic nie robiłem przez cały dzień to i zmywać nie będę.
Mija pół godziny. Chłopakowi się znudziło, wziął dziewczynę posadził na stole, podniósł jej spódnicę, spuścił spodnie i użył sobie. Siada i myśli.
- Ohhhhhh, leżało mi to już od dwóch dni, trzeba by jej coś powiedzieć, bo to jakoś głupio, ale przecież zmywać nie będę.
Dziewczyna myśli:
- Było ekstra, trzeba by mu podziękować, ale to zmywanie... Matka myśli:
- Nie miałam tego od 9 lat, trze by coś staremu powiedzieć, ale nie teraz, bo zmywać mi się nie chce
Ojciec myśli:
- A to gnój, moją córkę prze**chał, a ja przez to zmywanie nic nie mogę powiedzieć.
Mija następny kwadrans. Chłopak wziął mamusię na stół i powtórzył numer. Siada i myśli:
- Ale się spodliłem. Tu taka lacha, a ja jej matkę. Musiałbym się wytłumaczyć, ale ...
Dziewczyna myśli:
- Cham i świnia, najpierw ja, potem moja matka. Bym mu coś powiedziała ale...
Matka myśli:
- Ehhhh! Jak cudownie! Jak mu podziękować, jak nic nie można powiedzieć.
Ojciec z pianą na ustach myśli:
- Moja córka, moja żona na moim stole, a ja nic nie mogę temu draniowi powiedzieć.
Nagle zerwał się deszcz. Chłopak wstaje od stołu, podchodzi do okna i patrzy jak jego motor moknie.
- He, he, dobrze, że go wysmarowałem wazeliną - myśli - Jak przestanie padać to muszę go znowu posmarować.
I zaczyna szukać po kieszeniach puszki, i stwierdza, że zapomniał jej wziąć z domu.
- No trudno, zmyję te naczynia - myśli i pyta:
- Czy ktoś ma wazelinę?
Na co ojciec zrywa się i biegnie do kuchni:
- To ja już pozmywam te naczynia!
- U nas w domu jest taka tradycja, że kto się pierwszy odezwie po obiedzie zmywa naczynia, ta tradycja obowiązuje również gości. Tak więc pamiętaj.
No więc zaczęli jeść, zjedli i siedzą i patrzą po sobie. Chłopak sobie myśli:
- Mmmm, pycha obiad trzeba by było podziękować, no ale nie będę przecież zmywać.
Dziewczyna sobie myśli:
- Zabrałabym go już do pokoju, ale nie mogę nic powiedzieć, bo będę musiała zmywać.
Matka myśli:
- Trzeba by już wstać, ale napracowałam się dzisiaj i nie chce mi się zmywać.
Ojciec myśli:
- Nic nie robiłem przez cały dzień to i zmywać nie będę.
Mija pół godziny. Chłopakowi się znudziło, wziął dziewczynę posadził na stole, podniósł jej spódnicę, spuścił spodnie i użył sobie. Siada i myśli.
- Ohhhhhh, leżało mi to już od dwóch dni, trzeba by jej coś powiedzieć, bo to jakoś głupio, ale przecież zmywać nie będę.
Dziewczyna myśli:
- Było ekstra, trzeba by mu podziękować, ale to zmywanie... Matka myśli:
- Nie miałam tego od 9 lat, trze by coś staremu powiedzieć, ale nie teraz, bo zmywać mi się nie chce
Ojciec myśli:
- A to gnój, moją córkę prze**chał, a ja przez to zmywanie nic nie mogę powiedzieć.
Mija następny kwadrans. Chłopak wziął mamusię na stół i powtórzył numer. Siada i myśli:
- Ale się spodliłem. Tu taka lacha, a ja jej matkę. Musiałbym się wytłumaczyć, ale ...
Dziewczyna myśli:
- Cham i świnia, najpierw ja, potem moja matka. Bym mu coś powiedziała ale...
Matka myśli:
- Ehhhh! Jak cudownie! Jak mu podziękować, jak nic nie można powiedzieć.
Ojciec z pianą na ustach myśli:
- Moja córka, moja żona na moim stole, a ja nic nie mogę temu draniowi powiedzieć.
Nagle zerwał się deszcz. Chłopak wstaje od stołu, podchodzi do okna i patrzy jak jego motor moknie.
- He, he, dobrze, że go wysmarowałem wazeliną - myśli - Jak przestanie padać to muszę go znowu posmarować.
I zaczyna szukać po kieszeniach puszki, i stwierdza, że zapomniał jej wziąć z domu.
- No trudno, zmyję te naczynia - myśli i pyta:
- Czy ktoś ma wazelinę?
Na co ojciec zrywa się i biegnie do kuchni:
- To ja już pozmywam te naczynia!
Kategoria:
O Związkach
Pewnego dnia 80-letnie małżeństwo postanowiło się kochać. Dziadek poszedł do swojej łazienki a babcia do swojej. Dziadek się zdenerwował co będzie jak mu nie stanie. Wziął wykałaczki i trawę i sobie postawił. Babcia myśli : coś tu goło i pusto, więc posmarowała sobie pastą do butów. Gdy wchodzi do pokoju dziadek już leży na łóżku, a gdy ją zobaczył spytał po czym ta żałoba. Babcia odpowiedziała, że po tym co go na noszach wynoszą ;)
Kategoria:
O Związkach
Ojciec namawia syna by ożenił się z córką wspólnika od interesów. Syn wzbrania się jak może.
- A co ty właściwie masz jej do zarzucenia?
- Jej przeszłość...
- Jak to?! Przecież ona ma nienaganną przeszłość.
- No tak, ale stanowczo za długą
- A co ty właściwie masz jej do zarzucenia?
- Jej przeszłość...
- Jak to?! Przecież ona ma nienaganną przeszłość.
- No tak, ale stanowczo za długą
Kategoria:
O Związkach
Żona do męża:
- Kochanie to nasza 14 rocznica ślubu.
Mąż na to :
- Nie przypominam sobie, że stłukłem 2 lustra...
- Kochanie to nasza 14 rocznica ślubu.
Mąż na to :
- Nie przypominam sobie, że stłukłem 2 lustra...
Witaj na humor.gomeo.pl – Twoim źródle najlepszych żartów, dowcipów i kawałów po polsku! Nasza kolekcja to ponad 10,000 śmiesznych tekstów, od krótkich żartów o Jasiu po czarny humor i fraszki. Szukasz rozrywki na każdy dzień? Znajdziesz tu zabawne historie o blondynkach, myśliwych, policji czy studentach – idealne na poprawę nastroju czy imprezę. Historia naszej strony zaczęła się z pasji do humoru, która narodziła się w latach 90., gdy Polacy, zmęczeni szarą rzeczywistością PRL, zaczęli wymieniać się dowcipami przy ogniskach i w domach. Te opowieści – od kawałów o Bacy po żarty o Chucku Norrisie – przekazywane z ust do ust, zainspirowały nas do stworzenia miejsca, gdzie każdy może się uśmiechnąć. Z czasem zebraliśmy tysiące tekstów, od klasycznych polskich żartów po współczesne śmieszne zagadki, tworząc unikalny zbiór, który łączy tradycję z nowoczesnością. Dziś humor.gomeo.pl to nie tylko zbiór najlepszych dowcipów, ale i społeczność miłośników śmiechu. Nasze kategorie, jak „Żarty o lekarzach” czy „O Szkotach”, przyciągają fanów tematycznego humoru, a codzienne aktualizacje zapewniają świeżą dawkę radości. Przekonaj się, jak historia polskiego humoru ożywa na naszej stronie! Czytaj, oceniaj i dziel się ulubionymi żartami – od klasyki po nowości. Humor.gomeo.pl to więcej niż zbiór tekstów – to miejsce, gdzie śmiech ma swoją historię i przyszłość. Dołącz do nas i odkryj, dlaczego dobry humor to podstawa!
© humor.gomeo.pl 2025