Żarty, dowcipy, kawały... po prostu humor na maksa!

jumbo logo kawały żarty
Szukasz dobrych dowcipów i żartów?
Jesteśmy tutaj dla Ciebie!

  • Najlepsze żarty
  • Ponad 10,000 dowcipów
  • Humor na każdy dzień!
category.title
Kategoria: O żydach
- Tatusiu, dlaczego to co jemy nazywa się maca? - pyta mały Mosiek ojca.
Ojciec się złości:
- Głupie pytanie. Jeśli coś wygląda na macę, smakuje jak maca, to czemu do licha nie miałoby się nazywać maca!
Oceń: 1
+ 1
Kategoria: O żydach
Szadchen swata młodziencowi posażną pannę.
Ten sie wzbrania:
- Przecież ona jest na pół ślepa!
- Pomyśl tylko - nie będziesz musiał niczego przed nią ukrywać.
- Ale ona jest prawie głucha!
- Pomyśl tylko - ona nie usłyszy twoich przekleństw...
- Kuleje na jedna nogę!
- Tylko pomyśl - ona nie będzie za tobą łaziła krok w krok...
- No i ma garba!
- Oj, młody człowieku, badźże sprawiedliwy! Przecież jedną wadę to ona może mieć!
Oceń: 4
+ 4 / - 3
Minus votes 3
Kategoria: O żydach
Salcia na łożu śmierci zwraca sie do męża!
- Mojsze, obiecaj mi, że jak ja umrę, to na mój pogrzeb pójdziesz pod rękę z moją mamą.
- No skoro taka jest ostatnia Twoja wola, to zrobię to, ale musisz wiedzieć moja droga Salciu, że przez to to ja radości z tego pogrzebu mieć nie będę.
Oceń: 1
+ 1
Kategoria: O żydach
Kon widzi, że jego buchalter Żółtko wygląda przez okno.
- Panie Żółtko, lepiej by pan zrobił, gdyby pan tyłkiem przyglądał się przechodniom a oczami zaglądał do ksiąg.
- Często to robię, panie Kon!
- Tak? A co na to przechodnie?
- Mówią "Dzień dobry, panie Kon"!
Oceń: 1
+ 1
Kategoria: O żydach
Schadken idzie do biedaka i mówi:
- Chcę zorganizować wesele dla Twojego syna.
- Ale ja nigdy nie wtrącam się w życie mojego syna... - odpowiada biedak.
- Ale ona jest córką Rotszylda!
- Aaaa, no chyba że tak...
Następnie Schadken idzie do Rotszylda i mówi:
- Chcę zorganizować wesele dla Twojej córki.
- Ale ona jest za młoda... - odpowiada Rotszyld
- Ale ten chłopak jest już wiceprezesem banku!
- Aaaa, no chyba że tak...
Następnie Schadken idzie do prezesa banku i mówi:
- Mam dla Pana wiceprezesa.
- Ale ja już mam mnóstwo wiceprezesów... - odpowiada prezes.
- Ale ten chłopak jest zięciem Rotszylda!
- Aaaa, no chyba że tak...
Oceń: 8
+ 8 / - 1
Minus votes 1
Kategoria: O żydach
W 1968 roku centrala handlu zagranicznego w Warszawie, chcąc się pozbyć towarzysza Rozencwajga, wysłała go do Rzymu z poleceniem służbowym, aby załatwił tam eksport polskiego makaronu do Włoch. Po trzech dniach Rozencwajg wraca z podpisanym kontraktem. Wobec tego wysyłają go do Paryża z poleceniem, aby załatwił eksport polskich perfum do Francji. Rozencwajg po dwóch dniach wraca ze wspaniałym kontraktem. Zrozpaczona dyrekcja wysyła go do Pekinu, aby załatwił eksport polskiego ryżu do Chin. po tygodniu telefonują.
"Dlaczego tak długo, towarzyszu Rozencwajg?"
"Co znaczy długo? Czy ja mogę tak ze środy na czwartek znaleźć w Chinach jednego z naszych?"
Oceń: 2
+ 2
Kategoria: O żydach
Kiedy pewien Żyd wrócił do domu z wesela, zapytano go, jakie było jedzenie.
Odpowiedział:
- Gdyby zupa była tak gorąca jak wino, a wino tak stare jak kurczak, a kurczak tak tłusty jak panna młoda, byłoby to nadzwyczajne jedzenie.
Oceń: 2
+ 2 / - 1
Minus votes 1
Kategoria: O żydach
Jedzie Żyd przez granice. Przychodzi celnik i się pyta o paszport. Żyd pokornie podaje papiery, a celnik je przegląda. Nagle celnik mowi:
- Co wy mi dajecie, przeciez tutaj pisze ANALIZA MOCZU!
- Ależ panie celniku, wszystko jest w porządeczku:
Ana to moja córka, Liza to moja żona, a Moczu to jestem ja!
Oceń: 4
+ 4 / - 1
Minus votes 1
Kategoria: O żydach
W jednym przedziale na sleeping`u nocują Żyd i goj. Jest już grubo po jedenastej wieczór, strudzony podróżą goj w końcu usnął, a tu nagle wybudzają go z letargu słowa Żyda:
- ojojoj, jakie to ja mam pragnienie, ojojoj jakie to ja mam pragnienie.
Wkurzony facet po wysłuchiwaniu przez kilka minut tego lamentu wychodzi do przedziału ze sklepikiem, kupuje dwie flaszki oranżady, daje je Żydowi z tymi słowy:
- Masz tu, pij i daj spać!
Żyd w kilka sekund uporał się z obiema flaszkami. Kiedy dobroczyńca w końcu usnął, znowu obudził go głos sąsiada, tym razem słowami:
- ojojoj, jakie to ja miałem pragnienie, ojojoj jakie to ja miałem pragnienie!
Oceń: 1
+ 1
Kategoria: O żydach
Agent ubezpieczeniowy przez 2 godziny namawia Beniamina, żeby ubezpieczył mienie od ognia i kradzieży. W końcu nowy klient jest gotów podpisać umowę. Agent, podając mu druczek, zaznacza:
- Oczywiście, Towarzystwo nie pokrywa szkód powstałych wskutek celowego wzniecenia pożaru przez właściciela mieszkania.
Beniamin odkłada pióro i zwraca się do żony:
- Wiesz, Róża, ja od razu miałem przeczucie, że w tym interesie tkwi jakieś oszustwo!
Oceń: 3
+ 3 / - 1
Minus votes 1
Witaj na humor.gomeo.pl – Twoim źródle najlepszych żartów, dowcipów i kawałów po polsku! Nasza kolekcja to ponad 10,000 śmiesznych tekstów, od krótkich żartów o Jasiu po czarny humor i fraszki. Szukasz rozrywki na każdy dzień? Znajdziesz tu zabawne historie o blondynkach, myśliwych, policji czy studentach – idealne na poprawę nastroju czy imprezę. Historia naszej strony zaczęła się z pasji do humoru, która narodziła się w latach 90., gdy Polacy, zmęczeni szarą rzeczywistością PRL, zaczęli wymieniać się dowcipami przy ogniskach i w domach. Te opowieści – od kawałów o Bacy po żarty o Chucku Norrisie – przekazywane z ust do ust, zainspirowały nas do stworzenia miejsca, gdzie każdy może się uśmiechnąć. Z czasem zebraliśmy tysiące tekstów, od klasycznych polskich żartów po współczesne śmieszne zagadki, tworząc unikalny zbiór, który łączy tradycję z nowoczesnością. Dziś humor.gomeo.pl to nie tylko zbiór najlepszych dowcipów, ale i społeczność miłośników śmiechu. Nasze kategorie, jak „Żarty o lekarzach” czy „O Szkotach”, przyciągają fanów tematycznego humoru, a codzienne aktualizacje zapewniają świeżą dawkę radości. Przekonaj się, jak historia polskiego humoru ożywa na naszej stronie! Czytaj, oceniaj i dziel się ulubionymi żartami – od klasyki po nowości. Humor.gomeo.pl to więcej niż zbiór tekstów – to miejsce, gdzie śmiech ma swoją historię i przyszłość. Dołącz do nas i odkryj, dlaczego dobry humor to podstawa!
© humor.gomeo.pl 2025