Pewien facet przychodzi do francuskiej restauracji i pyta się po francusku kelnerki jakie jest danie dnia.Ona odpowiada mu;
-Kurrrczak!!!
-O umie pani mówić po polsku!!Co pani jeszcze umie?
-Łyżko,widelco,nożo.
Facet siada do stołu i za chwile kelnerka przynosi mu jego kurczaka.Próbuje i mówi:
-Mmm,nigdy takiego nie jadłem.
Po chwili na środek restauracji wbiega szczur.
-Aaaaaaaaa szczur-krzyczy klient
-Kurrrczak! -odpowiada kobieta