Przychodzi facet do spowiedzi:
- Proszę księdza, ja bardzo przeklinam i nie wiem jak sobie z tym poradzić?
- Módl się synku i staraj się panować nad sobą...
Przez dłuższą chwilę obaj są pogrążeni w modlitwie. ksiądz uznawszy spowiedź za zakończoną puka w ściankę konfesjonału.
- O k...a!ale mnie ksiądz przestraszył odpowiada facet.