Do państwa Kowalskich dzwoni telefon.
Jeśli to do mnie to powiedz, że mnie nie ma - powiedział pan Kowalski.
Pani Kowalska podnosi słuchawkę:
- Tak słucham...Niestety, ale mój mąż jest w domu...
- Czyś ty zgłupiała!!! - krzyknął pan Kowalski. Miałaś mówić, że mnie nie ma.
- Tak ale to nie był telefon do Ciebie.