Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia z papuga na ramieniu i mówi: - Kto zgadnie co to za zwierze... - i wskazuje na papugę - ... będzie mógł kochać się ze mną cala noc. Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos: - Aligator. Na to babcia: - Skłonna jestem uznać.