Wspominając 40 lat małżeństwa, żona przegląda szafę i założyła szlafrok, który miała na sobie w noc poślubną. Założyła go ponownie i przyszła do męża.
-Kochany, pamiętasz to?
Mąż oderwał wzrok od gazety i mówi:
-Tak, miałaś to na sobie w naszą noc poślubną.
-Pamiętasz, co wtedy do mnie mówiłeś?
-Pamiętam, pamiętam - mężczyzna nie był w nastroju, ale zaczyna wspominać.
- Mówiłem: ,,Och, kochanie, rozpalam się na twój widok, wezmę twoje piersi i będę ssał z nich życie, aż z rozkoszy mózg ci poskręca".
-Dokładnie tak powiedziałeś, kochany! - kobieta poczuła przypływ namiętności. - A dziś, po 40 latach , mam ten sam szlafrok na sobie! Co chcesz mi dziś powiedzieć?
Mąż:
- Misja zakończona powodzeniem.