Ksiądz udziela ostatniego namaszczenia. Prosi chorego:
- Wyrzeknij się szatana!
- Nie. - odpowiada umierający facet.
- Powtarzam: wyrzeknij się diabła i uczynków jego!
- Nie!
- Dlaczegóż to, w imię wszystkich świętości?!
- Bo zanim się nie zorientuję dokąd idę, to nie chcę nikogo wkurzać.