Skłonny do medytacji kupiec Izrael Blau przybył do ważnego ośrodka handlowego na kresach Galicji wschodniej i pyta spotkanego na ulicy Żyda:
- Jednego nie rozumiem. Dlaczego wasze miasto nazywa się Brody?
- Nie rozumiecie, a to takie proste! Tu przecież mieszka rabin brodzki!